"Arkusz Dionizego"
Zgłoszenie instalacji antenowej
Grzegorzu, pytanie o SWL bez sensu. Przeczytaj wcześniejsze posty jeżeli zapomniałeś już ich treść.
Powtórzę jeszcze raz: arkusz to tylko narzędzie ułatwiające przygotowanie wymaganych dokumentów. Nic więcej. Każdy może powalczyć z kalkulatorem i komputerem lub maszyną do pisania i przygotować sobie swoją własną formę. Arkusz powstał z LENISTWA i jest dla tych, którzy wolą przeznaczyć czas na przyjemniejsze zajęcia niż powtarzające się nudne wyliczenia. Ale rozumiem i doceniam tych pracowitych, którzy sami sobie coś wymyślą.

Patentów na omijanie prawa zawsze jest dużo, "Polak potrafi". I tutaj też może być przypuszczalnie kilka. Propozycji na forum było już kilka, ale żadna nie nadawała się do użycia. Może jeszcze ktoś coś znajdzie? Szukać można, przecież każdy sam podejmuje decyzje co będzie robił. Niektórzy Koledzy nie mający ochoty na wypełnienie prawa szukają popracia na forum w myśl zasady "w kupie raźniej". Ale jeżeli ten wymóg nie będzie martwy to zbiorowa odpowiedzialność nie istnieje. Najlepiej zrobić sobie rachunek zysków i strat oraz postąpić zgodnie z wynikiem.
Jeszcze fromalnie nie ma zgłoszeń a już niektórzy Koledzy mają żadania od swoich spółdzielni mieszkaniowych, aby wykazać skutki pracy ich anten. Dla tych którzy nie wiedzą, to powiem, że jest jeszcze jedna ustawa, o której chyba nie było jeszcze mowy tu na forum. Mówi ona o udostępnianiu informacji o środowisku i udziale społeczeństawa w ochronie środowiska. Bezpośrednio ona nas nie boli, ale niektórzy z nas będą musieli się z nią zapoznać.
Tak czy inaczej robiebnie ciągłych uników nie jest chyba najlepszym rozwiązaniem. Patrząc na propozycję zmian w przepisach EU, sądzę, że wymagania te w jakimś zakresie mogą sią zaostrzać. Jeżeli spośród nas, i niekoniecznie członków PZK, nie znajdzie się grupa, która będzie ten temat drążyć a wszyscy razem nie będziemy lobbować naszego hobby to zmiany prawa pójdą dalej, we wiadomym kierunku.

Temat chyba już się wyczerpał. Może w takim razie coś o przyszłości. Może jest ktoś chętny, aby tym tematem sie zajmować i powalczyc o zmiany w ustawach? Proszę tylko nie odpowiadać, że się ktoś na tym nie zna. Ja nie pracuję w MŚ ani w żadnym innym urzędzie. Nie mam nic wspólnego zawodowo z ochroną środowiska a tym bardziej z polami EM. Do tego tematu nie potrzeba wiedzy, potrzebne są tylko prawdziwe chęci.


  PRZEJDŹ NA FORUM