Kalendarz meteorów - Styczeń 2011 |
Dziękuję Jurku za rzeczową odpowiedź. Proszę wy\bacz to zdanie o "tych innych emisjach". Ja na RTTY zrobiłem kilka, może kilkanaście QSO w 94. roku gdy kupiłem pierwszy komputer. Doszedłem do wniosku, że ta emisja jest nie dla mnie. Patrzyłem w ekran i od czasu do czasu naciskałem któryś klawisz F. Oczywiście, jeden lubi SSB drugi DIGI. I niech tak zoastanie. Z sentymentem wspomoiam te czasy, bo.......miałem 40 lat mniej. I na 4. piętro wchodziłem bez zadyszki. hi. Jurek, jeszcze raz tnx za informacje. A teraz trochę wspomnień. Zbudowałem TX z końcówką na GU29 /albo 32, nie pamiętam/. Było to około 60 W INPUT. Antena SP6LB na dachu typowego gierkowskiego, 11-to piętrowego budynku z płyty OWT. Mieszkałem na X piętrze. Na każde umówione QSO biegałem na dach. Późnionej w zaprzyjaźnionej firmie, z silnika od wycieraczek samochodowych, koledzy zrobili mi mechanizm obrotowy. Wołałem CQ w kierunku UP2 /teraz LY/. Zgłosił mi się 9H1CG. Gdzie Rzym, gdzie Krym? Obróciłem antenę o około 180 stopni. I....nic, nie słyszę. Szybko wracam /40 sek. - to pamiętam, bo 360 stopni to było prawie 2 minuty/ i....słyszę. QSO zrobiłem. Mam kartę, i było to first SP-9H1 QSO. Też zapisane w historii polskiego UKF-u. A MS? O tym w następnym poście. HNY! Janek/SP2B |