Nadawanie z gór. |
Może trzeba głośniej krzyczeć ![]() Anegdotka, jak szedłem na Babią na wschód, po QSO z Bogusławem OK8PKM, z sentymentu gdzieś koło piątej, szóstej nad ranem zacząłem wołać na PMR. Kogoś obudziłem i usłyszałem stek wyzwisk (nota bene, po tym dałem sobie spokój z PMR, jeszcze mnie mafia dźwigowo-nianiowa dopadnie). Jak widać, słychać, czasem za dobrze (albo za wcześnie) ![]() |