Znany troll z 80m odwiedzony przez UKE
    SQ5AM pisze:

    Odniosłem się do twojej wiadomości, bo pewnie cię to zaskoczy, ale dopiero dziś przeczytałem twoją odpowiedź. Nie każdy żyje PKI.
      SQ5AM pisze:


      Powiadomienia o nowych wpisach na PKI przychodzą na e-mail.
      Na wpis Jacka SQ9UU od razu odpowiedziałeś, więc...?
    Wyjdź na dwór i zobacz, że istnieje tam fajny świat poza forum internetowym.

Wychodzę, widzę, mieszkam na wsi...
Na forum bywam coraz rzadziej, bo straciło swój krótkofalarski charakter...
Oceniasz, pouczasz Adrianie...
    SQ5AM pisze:

    Poza tym jest jak ostatnio miałeś okazję się przekonać radio, gdzie jestem bardziej aktywny niż tu.

Zdanie jest trudne do zrozumienia. Domyślam się, że próbujesz mnie przepytywać.
Zdecydowanie częściej słucham niż nadaję. Jak znajdę wolny czas, to słucham późną porą na 80 m.
Masz charakterystyczne, ładne audio i zwykle stałe grono korespondentów... bardzo szczęśliwy
    SQ5AM pisze:

    Ja nie neguję kim dla ciebie był Janusz. Nie wiem jaki był, bo go nie znałem. Działał złośliwe na szkodę wielu kolegów, tyle wywnioskowałem słysząc osobiście co wyprawiał na pasmach.
Sam więc napisałeś, że nie wiesz jaki był, nie znałeś go, a mimo to obraźliwie Go oceniałeś.
Jesteś pewien, że działał złośliwie... wywnioskowałeś to słysząc na pasmach.
Przykre, bo to nie była zwykła złośliwość Adrianie.
Janusza słyszałem ok. 2 tygodnie temu. Osoby, które znały Go i wiedziały, że tak może zachowywać się tylko osoba chora, starały się odpowiadać życzliwie, współczująco lub nie reagować.
    SQ5AM pisze:

    Ładnie napisałeś tę dyrdymałę o kolegach i szacunku.
Dyrdymałę?
    SQ5AM pisze:

    Trzeba było to jemu tłumaczyć, bo jakoś w przypadku jego osoby ta złota myśl się nie sprawdzała.
Był czas, że tłumaczyłem, robiło to więcej osób, ale szybko zorientowałem się, że nie rozumie co do Niego mówię, że to jest choroba... Starałem się życzliwie z Nim rozmawiać, sprawić Mu radość z łączności, z kontaktu z drugim człowiekiem i to skutkowało - na krótko (przez chorobę).
    SQ5AM pisze:

    Na szacunek i empatię trzeba sobie zapracować. Tego nie dostaje się z defaultu.
Na szacunek i empatię trzeba sobie zapracować?!
Przerażające stwierdzenie, wyjaśniające w pewnym stopniu czemu tak opisywałeś i opisujesz zachowania Janusza.
Na szacunek i empatię Adrianie nie trzeba sobie niczym zapracować.
W prawdziwej miłości zawierają się m.in. szacunek i empatia - dla każdego.
Czy wg Ciebie na miłość "trzeba sobie zapracować"?
    SQ5AM pisze:

    Ktoś postępujący w taki sposób wobec innych nie zasługuje na jakikolwiek szacunek.
    Bronienie kogoś, kto uporczywie i ze złośliwością maniaka uprzykrza innym świadczy o twojej nie wiem... naiwności?
Każdy, a zwłaszcza człowiek chory, cierpiący, samotny w podeszłym wieku - zasługuje na szacunek.
Szkoda, że tego nie rozumiesz i nazywasz to naiwnością.
    SQ5AM pisze:

    Zwalanie czegoś takiego na karb chorób też jest ultra słabe.
Ultra słabe?
    SQ5AM pisze:

    Wiem na czym polegają wymienione przez ciebie choroby i nie przypominam sobie żeby objawem choroby Parkinsona była złośliwość i zajadłość jaka biła od tego człowieka.
Nie przypominasz sobie? W tak młodym wieku kłopoty z pamięcią, a jednocześnie odbieranie prawa do zaników pamięci człowiekowi w podeszłym wieku, w poważnym stanie zaawansowanej choroby?
To jest niepokojące i zastanawiające.
    SQ5AM pisze:

    Chamskie i wulgarne teksty również nie są objawem tej choroby. Musisz trochę więcej poczytać jak wygląda przebieg tej choroby.
Nic nie muszę - nawet umrzeć nie muszę. bardzo szczęśliwy
Czytałem wielokrotnie, a przede wszystkim widziałem na własne oczy jak jest w tych chorobach spotykając się i odwiedzając takie osoby, pomagając im z tym żyć...
Zachęcony Twoim "przymusem" poczytałem i przytoczę Ci fragmenty - może rozpoznasz to w zachowaniach Janusza i nie tylko.
Alzheimer
Typowe objawy: zaburzenia pamięci, które upośledzają codzienne funkcjonowanie – zapominanie ważnych dat, nazwisk, powtarzanie tych samych pytań, poleganie na bliskich w sprawach, w których wcześniej chorzy radzili sobie sami itp.
Chorzy mogą mieć kłopot z rozróżnieniem pory dnia, roku i świadomością upływu czasu, mogą zapominać gdzie są i jak się tam znaleźli.
W głębokim stadium dochodzi do zapominania podstawowych informacji o własnej osobie, tj. chory nie pamięta, kim jest, jak się nazywa, gdzie i z kim mieszka, nie rozpoznaje członków najbliższej rodziny.
Do zaburzeń zachowania czy nastroju w postaci irytacji, zdenerwowania, niepokoju mogą prowadzić okoliczności, w których pacjent na skutek swoich poznawczych ograniczeń nie jest w stanie opanować i zrozumieć sytuacji, w której się znajduje. Niektórzy chorzy są nadmiernie pobudzeni, agresywni lub dla odmiany apatyczni i wyczerpani...


Czy słuchając Janusza zauważałeś takie zachowania?
Ja zdecydowanie tak.

Dziękuję za życzenia.
Życzę zdrowia, wszystkiego dobrego i głębszych przemyśleń nad przyczynami zachowań innych ludzi - zwłaszcza nietypowych zachowań. aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM