nowy Statut PZK |
SQ9JXB pisze: No to widocznie Delegatom można wszystko podsunąć pod głosowanie, I zapytam jeszcze raz - kto przygotowywał treść zmian w Statucie? Komisja ? a kto w niej był, dyletanci? Nie wiedziano że tworzy sie gniota ? I nie piszcie że Prezydium i GKR do tego nie ma nic. Te osoby MUSZĄ znać zapisy prawa. Może najwyższy już czas mówić o tym głośno co? A nie przyklaskiwać To ciekawe zagadnienie i mozna by o tym długo opowiadać i ze szczegółami. Natomiast pisanie jest trudniejsze bo palce bolą.Więc w skrócie. Komisja Statutowa, a dokładnie jej resztki, które pracowały do końca, miały za zadanie OPRACOWAĆ NOWY STATUT PZK. I to Komisja wprowadziła do NOWEGO STATUTU POPRAWKI WYNIKAJĄCE Z USTAWY O POŻYTKU. I nie ulega wątpliwości, że Komisja zwyczajnie i po prostu zbagatelizowała ten feralny fragment, wychodząc z założenia, że nikt zdrowy na umyśle etatów członkom GKR nie zaproponuje: 4/ mogą otrzymywać z tytułu pełnienia funkcji zwrot uzasadnionych kosztów lub wynagrodzenie nie wyższe niż przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw ogłoszone przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za rok poprzedni. Trzeba tez sobie brutalnie powiedzieć, że w momencie wprowadzania poprawek DO NOWEGO STATUTU, wynikających z ustawy o pożytku, BYŁO DLA WSZYSTKICH JASNE I PEWNE ŻE NOWY STATUT NIGDY NIE ZOSTANIE PRZEZ OBECNY SKŁAD DELEGATÓW PRZYJĘTY /dlaczego?-to temat na odrębną historię/. Więc Komisja była świadoma, ze pracuje nad materiałem KTÓRY WYLĄDUJE W SZUFLADZIE. I tak się dokładnie stało. Dlatego też zostały przygotowane i wprowadzone poprawki wynikające z ustawy o pożytku do obowiązującego Statutu PZK, zatwierdzonego na Zjeździe w Szczyrku. I Z TYMI POPRAWKAMI KOMISJA STATUTOWA NIE MIAŁA NIC WSPÓLNEGO. Kto wprowadzał te poprawki i kto je sprawdzał, nigdy nie udało mnie się jednoznacznie ustalić.Z resztą zbyt intensywnie się też nie starałem Wystarczy je jednak porównać i wyciągnąć wnioski. Zapis o zakazie pełnienia funkcji członka ZG przez członków zarządów OT w nowym statucie był przemyślany i niezbędny.Natomiast jego dziwne pojawienie się w starym statucie wprowadziło spory galimatias. WNIOSKI: wnioski każdy wyciąga sam Andrzej, sp9eno |