Przewód antenowy w nieczynnym kominie
Chyba chodzi o możliwość rozprzestrzeniania się ognia po kablach i ryzyko przenoszenia się pożaru pomiędzy kondygnacjami.
Jak montowałem przemiennik w pewnej instytucji, to musiał być umiejscowiony w nadbudówce, bo odpadało przeciąganie fidera gdzieś indziej. Wymagało by to wykonywania przejść przez ściany czy kondygnacje, które później musiałyby być uszczelniane jakąś specjalną masą właśnie ze względu na przepisy ppoż.


  PRZEJDŹ NA FORUM