Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
Cześć Maćku

Przepraszam za zwołkę, mam mało czasu na pisanie, zdalna praca i inne obowiązki zajmują całe dnie.

Jutro jest Zjazd i mam nadzieję, że zakończy się dobrymi rozwiązaniami na przyszłość.
Tym bardziej, że po rezygnacji ENO z udziału w Zjeździe (to już tradycja, po co OT-50 wybiera takiego delegata?), chyba zostałeś sam ze swoją teorią o zwołaniu Zjazdu niezgodnie z prawem.

Szkoda Maćku, że "odwróciłeś kota ogonem", a nie odpowiedziałeś na zadane Ci pytania.
Powtórzyłeś kolejny raz zapis Statutu, który można interpretować po swojemu, a nie ustosunkowałeś się do pytania jak odnosi się do tego prawnik wspierający PZK? Znasz zapewne dobrze Jego opinię.
Przemilczałeś także moje pytanie jak do Twojego i ENO zdania odnoszą się pozostali delegaci na Zjazd, czyli zdecydowana większość (ok. 50 osób), która przez ostatnie tygodnie intensywnie, codziennie za pomocą TEAMS pracowała nad przygotowaniem Zjazdu.
Brak też odpowiedzi na pytanie czy jesteś nadal wiceprezesem PZK?
Rezygnujesz, by po czasie przed Zjazdem stwierdzić, że nie.
O co w tym chodzi?

Najbardziej martwi mnie jednak fakt braku odpowiedzi na pytanie co chcesz osiągnąć swoim podważaniem prawomocności Zjazdu? Jaką masz wizję przyszłości jeśli prawdą jest Twoja teoria?
Czy masz zamiar pozytywnie zaangażować się w działalność PZK?
Chcesz kandydować na Prezesa PZK, masz zespół osób do współpracy?
    sp9mrn pisze:

    Chciałem również zauważyć, że mieszanie do krótkofalarstwa mojej prywatnej sfery życia związanej z aktywnością polityczną jest dalece niestosowne i przeczy zasadom Ham Spiritu.
Mam inne zdanie na ten temat.
Po pierwsze zasady dobrego wychowania, w tym naszego Ham Spiritu, stosuje się nie wybiórczo tylko powszechnie.
Na nasze zachowania ma ogromny wpływ życie społeczne, polityczne, ekonomiczne... i nasz światopogląd. Nie da się oddzielić myślenia Maćka jako zwolennika emocjonalnych, agresywnych protestów pod sztandarem "wypier..aj", od życia tego samego Maćka działacza, ex Prezesa OT-50, ex lub nie ex wiceprezesa PZK i delegata na KZD.
Jeśli uważasz, że jedno nie ma wpływu na drugie, to sugerujesz, że na przykład nie znasz podstaw funkcjonowania ludzkiego mózgu (neurobiologia), który uczy się rejestrując to, co człowiek wszystkimi zmysłami przeżywa w każdej chwili życia.
    sp9mrn pisze:

    Używanie publicznie chamskich haseł przez wiceprezesa PZK świadczy natomiast zarówno o nim jak i organizacji. Słabo... Emocjonalna emanacja chamstwa...
Powtarzasz ten temat jak mantra i zapominasz, że do takiego wybuchu emocji doprowadziłeś wraz w ENO na zamkniętej LDD, a nie na publicznym Facebook-u.
To i ja powtórzę - zachowanie 1 (słownie jednej osoby) było zdecydowanie naganne, ale nie było bez przyczyny, było efektem prowokowania do takich emocji.
Czy Ty czasem nie używasz mocnych słów, albo nie popierasz wulgarnego, ww. strajku?

Wyolbrzymiasz to wydarzenie, które miało miejsce na zamkniętej LDD i na dodatek rozciągasz na innych:
"świadczy natomiast zarówno o nim jak i organizacji".

A o czym może świadczyć Twoje publiczne popieranie na Facebooku akcji pod wulgarnym hasłem "wypier..aj" i idących za tym hasłem konsekwencji (m.in. zachęcanie do udziału w tym młodych, do siania nienawiści, niszczenia pamiątek kultury narodowej, wartości...).
Po tym wydarzeniu na LDD wielokrotnie wracasz do niego, cytując wulgarne słowa, co wg mnie jest jeszcze gorsze, bo wyraźnie obniża poziom dyskusji merytorycznej.
Co gorsza w stosunku do autora robiłeś i robisz to perfidnie, prowokująco- mimo, że zamilkł i upłynęło wiele dni...
Skutkiem jest zachęcenie do takich zachowań innych - na szczęście niewielu "plujących lub nie plujących" tu i ówdzie. To się Maćku nazywa chyba "zdziczeniem obyczajów"?

Tak przy okazji, w kontekście Twojego bycia lub nie bycia wiceprezesem PZK, zastanawiam się czy jak napisałeś użył tego wulgarnego słowa wiceprezes PZK - może nie jest wiceprezesem PZK?
    sp9mrn pisze:

    Jesteś kolejną osobą, która skłania mnie coraz bardziej do zrobienia z tym zjazdem tego na co zasługuje - skonfrontowania go z prawem za pomocą organów do tego powołanych. Może nawet (bądź dumny) przeważysz szalę. ,-)

Śmiać się czy płakać nad takim tekstem? Maćku, pomyśl jaki ma to sens?
Chcesz to zgłaszaj, zasługuj i weź za to pełną odpowiedzialność, a nie ośmieszaj się takimi tekstami.

Miej się zdrowo i działaj jutro odpowiedzialnie dla dobra PZK - czyli nas wszystkich członków Związku. aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM