Rzekomy Wpływ VLF z łodzi podwodnych na pogodę kosmiczną - co o tym sądzić? temat ogórkowy? |
cyt. Kolego, jesteś krótkofalowcem, a więc podobno zaliczasz się do elity technicznej narodu. koniec cyt. Elita techniczna to była kiedyś. Dzisiaj jak widać i słychać - nastała era jelit. Jelity są tworzone od podstaw. - nowe jelity - nasze jelity - narodowe jelity (każdy naród ma swoje nowe narodowe jelity) Skąd się to wzięło? Przyszło zza kałuży, od kałeboi i w ogóle ze zgniłego zachodu Tworzą się ponoć systemy - jeden Wuc, jeden naród, jedna wiara w jedynego Wuca. Tak przy okazji i bez trybu. Dawno temu, dla wielu tak dawno, że ich jeszcze nie było na tym świecie. Tak więc dawno temu w jelita tłoczono farsz i powstawała kiełbasa. Wtedy to były prawdziwe jelita. Choć szynkową już tłoczono do jelit z papieru. Wątrobiankę jeszcze do jelit tłoczono, ale farsz - to był miks - podroby plus papier toaletowy. Dlatego w PRL brakowało tego papieru toaletowego. Za nową recepturę wątrobianki - zapłacił głową Stanisław Wawrzecki, ówczesny dyrektor Miejskiego Handlu Mięsem Warszawa Praga. Został skazany na karę śmierci i powiesili go. Z tym jonizowaniem, to może ściema - jak z urbi et orbi - nadciąga chmura z CME. Pojawi się propa AU. Albo że przy brzegach Islandii, rybacy złapali Sowiecką „głęboką“ łódź atomową w sieci, która to łódź nie może nadawać poniżej 20 kHz - bo to pasmo akustyczne. I gdyby nadawali mocą megawatów, toby wody przy Islandii zagotowali z holowanej anteny długości parę kilometrów. Łódź musiała na peryskopowej operować, coby łączność luftem mieli. Sam wiedział co pisze, bo jak się uczył telegrafii i robił łączności z kolegami z Łodzi. O miasto Łódź chodzi. To żarówki uliczne „jego fala“ rozsadzała. A rozum jelit? W rzeczach znalezionych koło tramwajów zdeponowali. Na razie nikt się nie zgłosił - po ten rozum... |