Zasilacz transformatorowy
potrzebny sterownik
Kiedyś wykonałem zasilacz na tranzystorze p-mosfet (2x 75A) 13,8V sterowany przez wzmacniacz operacyjny porywnowujący napięcie wyjściowe z napięciem stabilizowanym regulowanym. Trafo 2x14V 500VA, diody w prostowniku 2X schottky 60A, 0,55v. Jako radiator - pojedyńczy zwykły od wzmacniacza mcz, ok 10cmx10cm. Przy poborze prądu 2-3A nie potrzeba żadnego wentylatora. Przy poborze 22A wystarczył zwykły wentylator od kompa 8x8cm z nieco obniżonymi obrotami. To wszystko przy ciągłym poborze prądu. Moc strat wynosiła max ok 35-40W (w zależności od napięcia sieci). Przed tranzystorem mocy,- rezystor ogranicznika prądu 25A na 1 szt tranzystora. Spadek napięcia przy 20A wynosił kilka mV ! Jedynym minusem było trafo 500VA/2x14V (Telto), które po 40 min ciągłego obciążenia 22A robiło się dość ciepłe. Na dobre diody schottky potrzeba małe radiatorki. Jako filtr zasilacza - 9x 15000uF/25V. Zabezpieczenie napięciowe - tyrystor pastylkowy 300A (bez radiatora)- za filtrem zasilacza. Rezystor w ograniczniku prądu 7x 0,18om 5W (równolegle), lekko chłodzony- w pobliżu radiatora. Dla tych co budują na 2N3055, proponuję zmianę na KD502 ( kiedyś miałem prawie nieograniczony dostęp i testowałem). Używałem zasilacza na 2x KD502 (parowane), trafo TV Rubin przewinięte na Cu przez długi czas i stwierdziłem ,że nie potrzeba więcej jak 2 szt.


  PRZEJDŹ NA FORUM