FT8 na UKF
Parę słów ode mnie.
Więc zasady dotyczące periodów można sobie w buty wsadzić, bo nie da się ich przestrzegać - tym bardziej w FT8 activity gdzie każdy ma zrobić łączność z każdym. Tu liczy się ilość QSO mniej odległość. DXy się robi w zwykłe dni.

CQ należy wołać seriami. Wołając non stop po prostu przez połowę czasu się nic nie odbiera.
Trzeba się dostosować periodem, żeby nadawać wtedy kiedy najsilniejsza stacja z okolicy (jeśli się da w ogóle). Więcej QSO się robi z pionowej anteny, natomiast z poziomej te dalsze. Warto zbudować nawet prostą yagi i powiesić w poziomie, taka 4 elementy wcale nie jest aż tak bardzo kierunkowa, natomiast ma "właściwą" polaryzację.

Jedna bardzo ważna uwaga - wszyscy chętnie pracują w splicie. Wygodne lokalnie, ale miejcie świadomość, że każdy ustawia swoje TX tam gdzie akurat ma czysty RX....dlatego jak się nie możecie dowołać to odpowiadajcie bez splitu! Ostatnio na 2m było tak gęsto, że koledzy się masowo nakładali.
Także nawet jeśli mi nie dekoduje kogoś z daleka a widzę, że ktoś nadaje na mojej częstotliwości to staram się pokręcić anteną w prawo lewo i zobaczyć czy mi się uda.
Także na dalsze łączności wyłączcie split.

Aha...prawie nikt nie woła CQ DX - nie ma to zresztą większego sensu, ale gdy się pasmo otworzy w jakimś kierunku i akurat włączyliście FT8 pierwszy raz po 2 miesiącach to nie róbcie wszystkich nowych stacji z okolicy. Zróbcie je sobie jak otwarcie się zakończy.


  PRZEJDŹ NA FORUM