Skedy na CW
Mały pomysł
Nie chciałem przedłużać łączności, dlatego tylko króciutko przełączyłem się na QRP, a przez chwilę nawet na sztorca się przesiadłem.. oczko
Trudno powiedzieć co to za urządzenie QRPoczko eksperymentowałem, bazowałem na różnych schematach, zmieniałem itd.. Ale generalnie odbiornik homodynowy, częstotliwość VFO ustalana za pomocą rezonatora ceramicznego (dzięki czemu obejmuje całe pasmo telegraficzne) i kondensatora powietrznego ze starego radia (generator wspólny dla części odbiorczej i nadawczej). Mieszacz diodowy. Dodałem filtr aktywny m.cz na wzmaku operacyjnym i LM 386 na wyjściu audio plus wzmacniacze w.cz na wejściu i po mieszaczu. Obwody wejściowe nawinięte na plastykowych korpusach z rdzeniami (miałem je z elektr. złomu). Schemat nadajnika zaczerpnąłem z jakiegoś bardzo starego ŚR, na czterech tranzystorach (końcowy to jakiś mocno popularny, nie pamiętam teraz jaki, cewka przy jego kolektorze na dwuotworowym rdzeniu z telewizora. Dodałem jeszcze monitor (odsłuch). Obudowę kupiłem. Wersja końcowa miała być z przekaźnikiem O/N, ale już tak tam nadziubdziałem w środku, że został przełącznik mechaniczny.
Klucz dorobiłem w oddzielnej obudowie, dzięki czemu mogę go podłączać do każdego sprzętu (oczywiście zawsze można użyć klucza sztorcowego wesoły
Dioda zielona- odbiornik, czerwona- nadajnik. To moja pierwsza radiowa konstrukcja i nawet się dziwiłem że się udała i działa już tych kilka lat oczko
Aha.. problem różnicy częstotliwości rozwiązałem w prosty sposób dodając RIT-a na diodzie pojemnościowej i potencjometrze.
Żałuję tylko, że jak uruchamiałem nadajnik, to nie podłączyłem diody na wejściu zasilania. Zdarzyło się, że wstałem raniutko, pędem do radyjka, podłączam zasilacz warsztatowy na krokodylkach.. zaspany.. i dymek, bo pomyliłem bieguny zasilania oczko Też w ten sposób ze dwa tranzystory spaliłem.

P.S. Płytka nie trawiona tylko laminat rzezany brzeszczotem w prostokąciki oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM