Jest mi smutno...
SQ2OTR
pisze:
Mój wpływ był ograniczony. Unikałem zagrożenia, ale pierwszej pomocy udzielono mi fatalnie. Potem poszło lawinowo, dzięki prawdziwym lekarzom cudem przeżyłem.
Po fakcie żale. Tylko o sobie myślicie.
PRZEJDŹ NA FORUM