Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
Szkoda, że racjonalne argumenty, przytaczane np. przez Canisa (nie wszystkie) giną w powodzi bezrefleksyjnych tęsknot za tym co dawniej.
Czy naprawdę koledzy chcą powrotu do egzaminów z lat 60 czy 70?
Chcecie spędzać na egzaminie 8 czy 12 godzin w tym 3 godziny być maglowani z elektroniki?
Chcecie wkuwać historię krótkofalarstwa? Prawdziwy hobbysta zna ją bez egzaminu, a inni zakują, zdadzą i zapomną.
Chcecie przedstawiać na egzaminie dzienniki nasłuchów?

    canis_lupus pisze:


    Dla mnie istotna jest taka wiedza, aby "nowy" znał przepisy oraz nie przeszkadzał innym.


I tu sensowne byłoby pytanie czy wolno na 5.366 lub 14.349 nadawać USB?
Znajomość KTPCz w zakresie pasm amatorskich to obligo.
Znajomość zasad bezpieczeństwa przeciwporażeniowego także.
Ze znajomością zasad zachowania się na pasmach jest jak z kindersztubą.
Jeżeli jej nie ma to żaden egzamin nie pomoże.
Ze znajomości kodu Q i slangu nie robiłbym fetyszu skoro i tak większość pracuje albo na FM albo na FT8.
I to jeżeli chodzi o część teoretyczną
Natomiast do części praktycznej w tym praktycznej pracy na radiostacji krótkofalowcy niezależnie od barw organizacyjnych są jak najbardziej odpowiedni. Bardziej od urzędników.

Proponuję rozważyć czy chcecie, aby dostęp do naszego hobby był otwarty czy mamy przypominać korporację prawniczą broniąca dostępu.

Wreszcie przywołam już wcześniej powtarzany przeze mnie argument.
Jedną z podstaw pomysłu przeniesienia egzaminow do organizacji była chęć włączenia seniorów na powrót do naszego życia.
Wielu starszych wiekiem kolegów, w pewnym momencie jest odsuniętych na boczny tor.
Powoli są zapominani przez otoczenie, bywa, że nie ma kto im pomóc w powieszeniu zwykłego dipola.
Niestety najczęściej o seniorach (poza wyjątkami) pamięta się gdy na forum lub stronie organizacji ukazuje się komunikat opatrzony znakiem takiej osoby oraz dwoma literkami SK.

Wielu starszych kolegów bardzo chętnie poświeci swój czas i spotka sie w domu z kandydatem celem przeprowadzenia egzaminu.
Przed tym bronicie się uważając że tylko UKE gwarantuje dobry poziom i bezstronność egzaminów?


  PRZEJDŹ NA FORUM