Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
HF1D pisze: Aż do ostatniego tematu dotyczącego przejęcia egzaminów. Padło stwierdzenie, że uzgodniliśmy wspólne stanowisko i w tym momencie z końca stołu rozległ się głos, młodego skądinąd bardzo sympatycznego kolegi reprezentującego niewielkie, ale prężne stowarzyszenie z Twoich okolic. I padły słowa "Nie zgadzam się to jest sprzeczne z interesem naszego stowarzyszenia". Normalne Liberum Veto. Ja to mętnie pamiętam /skleroza/, ale chyba to nie było stowarzyszenie tylko Fundacja i chyba jednak z dalszych niż bliższych okolic Józka bo w Polsce 100km robi sporą różnicę. Ale mogę nie pamiętać. eno |