Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
Andrzeju,
to było i chyba nadal jest stowarzyszenie.
Nawiasem mówiąc za to co robili i za profil działalności miałem do nich mnóstwo sympatii.
Nie zmuszaj mnie do powiedzenia kto to.
Natomiast jeżeli 123 km z Krakowa do Tarnowskich Gór to daleko to przepraszam.
Patrzyłem z perspektywy odległości od Szczecina.


  PRZEJDŹ NA FORUM