Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
wbielak pisze: ... BTW uważasz ze to by się udało? Jak miałoby wyglądać? Kto gdzie i w jaki sposób by teraz egzaminował? Wojtek, wyrażam uprzejme zdziwienie i zaskoczenie. Ty, stary wyga internetowy zadajesz takie pytania? Jeśli nie sprawdzimy, to NIGDY nie dowiemy się czy to się uda czy tez nie. Na drugie odpowiedziałem Canisowi trochę wcześniej w tym wątku.Może zbyt pobieżnie. Gdybyś był zainteresowany i chciał głębszej wiedzy, to wystarczy zapytać się "źródła" czyli UHW. Jeśli brzydzisz się kontaktem z Witkiem, to na stronie OPOR są w komunikacie wymienione inne nazwiska zainteresowanych i walczących czynnie o takie rozwiązanie. Spora część informacji jest na facebookowej stronie OT50, łącznie z wypowiedziami osób biorących udział w czynnych spotkaniach z UKE.Wiec nabycie czy pogłębienie wiedzy w tym temacie nie jest skomplikowane tylko trzeba chcieć. Jednocześnie też trzeba mieć świadomość, ze dopóki nie zyskasz zaufania grupy walczącej o zmiany, to i tak wszystkiego się nie dowiesz prezentując stanowisko, że jestem za ale po żadnej ze stron. PZK to duży konserwatywny gracz walczący konsekwentnie o utrzymanie stanu obecnego. Nie interesuje Go jakiś mityczny interes środowiska krótkofalarskiego w SP.Wiec blokuje wszystko, co jest Mu niewygodne.Albo co uważa za niewygodne dla organizacji. Wiec jest rzeczą normalną i naturalną, ze druga strona oszczędnie gospodaruje informacją. A wracając do spotkania 6 lat temu, to pisząc: "Co najwyżej wiec byłem marudą - niszczycielem uśmiechów który w powszechnym optymistycznym wznoszeniu okrzyków BUDUJEMY miał czelność zapytać o projekt tego co chcemy budować." wykazałeś sie szczytem naiwności i braku podstawowej wiedzy o funkcjonowaniu w polityce. Urzędnikowi UKE chcącemu uwalić przypadkiem skonsolidowana stronę społeczną wcale nie był potrzebny gest Rejtana.Potrzebny był byle gówniany pretekst aby nie dopuścić do pozytywnej konkluzji końcowej tego dnia. BYLE GÓWNIANY PRETEKST. I ty go świadomie czy nie dostarczyłeś. No i dziś jesteśmy w czarnej dupie. Oczywiście jestem daleki od tego, aby rzucić w Twoją stronę kamieniem i krzyczeć winny. Winne jest całe środowisko pozwalające grupie trzymającej władzę i jej przydupnikom robić ze wszystkich wała. Ale wtedy niechcący "dziewictwo" straciłeś.To fakt niezaprzeczalny. Teraz w polityce takie zdarzenie określa się brutalnie /bez obrazy/ "pożyteczny idiota". eno |