Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
ja tam odwrotnie,
ani nie mam ochoty ani mi się nie chce,(bardziej mi się nie chce,
bodaj od 2000 roku)
jednak ,
jeśli płacę składki to z "tym"związkiem" się utożsamiam,
(wpłaciłem ,świecę swoją twarzą)
nie zrozum nie zle,
ale w moim systemie wartości nie wypowiadam się jeśli nie należę do "grupy",
przykład,
mam "karabin" ale nie należę do PZŁ,
wcale tam się nie udzielam,

ps.
pewnie wielu nie zrozumie co chciałem "przekazać" więc wyjaśniam,
ja podzielam zdanie "wilka",
niech lepiej będzie 70 egzaminów w ciągu roku zorganizowanych przez
UKE niż 70 zorganizowanych przez,
no właśnie,
przez kogo ?

czy to nie miało być aby na zasadzie:
"załatwiliśmy to ",
zróbcie to ,




  PRZEJDŹ NA FORUM