Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
Jurku SP3MEP,

naprawdę nic do Ciebie nie mam, ale proszę określ się.

Są dwie opcje

1. Nie rozumiesz idei całego pomysłu. Wtedy możemy porozmawiać i mogę po raz któryś wyłożyć od A do Z.

2. Doskonale rozumiesz, ale z Tobie wiadomych przyczyn będziesz z tym walczył przy okazji robiąc z siebie głupa.
Wtedy dyskusja nie ma sensu.

Juz kilka osób napisało o roli i zadaniach egzaminatora.
Chociażby ENO przed chwilą.
Nie patrz na teksty SP9NRB bo odleciał zupełnie.
Wymyśla normy międzynarodowe, ale jak zwykle nie potrafi ich przytoczyć.

Jurek, proszę nie idź tą ścieżką.

Pytasz po raz kolejny o egzaminatorów.
Już odpowiedziałem, że trzeba będzie ich policzyć po 6 latach ponownie.
A jeżeli pytasz o nazwiska to wybacz, ale nie jestem upoważniony.

I kolejna rzecz. Nie mieszajmy egzaminów i organizacji. PZK będzie chciało to dołączy swoich egzaminatorów, a jak nie będzie chciało to nie. Tylko pomyśl jaki wydźwięk miałaby ta druga sytuacja.
Ja sobie tego nie wyobrażam.


  PRZEJDŹ NA FORUM