Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    HF1D pisze:

    Ty tak na poważnie?

    Mistyczny rytuał przejścia.

    To jedno.

    Jednak dalszy ciąg powoduje że włosy na głowie się jeżą.

    "osobnicy raczej niemile widziani"
Ja się temu nie dziwię. Wielokrotnie słyszałem takie stanowiska - że egzamin jest po to żeby "decydować kogo dopuścić do hobby". Uważam, że to jest właśnie jedno z zagrożeń, jeśli organizacja miałaby przejmować egzaminy. Jest dużo osób czujących jakąś "misję" naprawiania świata. Ale im tak właściwie chodzi o to, żeby mieć władzę nad tzw. "narybkiem" (tfu, paskudne, protekcjonalne określenie). Obawiam się, że przejęcie egzaminów wygeneruje taką kastę "kapłanów", wykonujących rytuały inicjacji...


  PRZEJDŹ NA FORUM