Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp9nrb pisze:

    Panie Andrzej (SP9ENO)
    Czy masz wiedzę które istniejące lub reaktywowane kluby krótkofalowców (PZK LOK ZHP Rodzinne) są najstarsze na Śląsku i Zagłębiu. Z tego co pamiętam to na SP9KAG byłem w latach 60, sp9KDU lata 70, SP9PDF początek lat 80.
    Niektóre z nich miały by już ponad 50 lat.

    JAK




SP9PDF wiem-zakładałem go 49 lat temu.SP9KAG jest starszy.W 2020 obchodził 65 urodziny.
SP9KDU jest zbliżony do KAG.

W Polsce nie ma obecnie warunków do powstania czysto radioamatorskiej organizacji,
konkurencyjnej do PZK.Oczywiście z powodu Biura QSL.
Jedyna szansa jaka jest to powstanie autonomicznego i niezależnego tworu
zrzeszającego pasjonatów ratownictwa.I taki niezależny od PZK EmCom ma racje bytu.
Jednak czy znajdzie się wśród poirytowanych obecnie Amatorskich Ratowników
grupa która ten proces zapoczątkuje to nie wiem.Czas pokaże.

Wyprowadzenie centrali organizacji ze stolicy nie zawsze się sprawdza.
Jakieś 25 czy 30 lat temu byłem orędownikiem przeniesienia
centrali PZK do Leszna.Ekonomicznie sie sprawdziło ale organizacyjnie było gorzej.
A przeniesienie do Bydgoszczy wychodzi nam bokiem do dziś.
Oczywiście dla wyznawców, potakiwaczy i przydupników jest cacy.
Gdyby ktoś pytał o szczegóły dlaczego to oczywiście nie odpowiem
bo to temat długi a ja piszę tylko dwoma palcami.
Wiec nie zamierzam sie umartwiać.Ustnie oczywiście tak.

eno



  PRZEJDŹ NA FORUM