Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    SQ6GPX pisze:

      sp9nrb pisze:



      Oczekiwanie, że krótkofalowcy będą wykonywać głównie zadania fizyczne jest dużym błędem.


    Oczekiwanie, że krótkofalowcy będą wykonywać JAKIEKOLWIEK zadania jest błędem.






I tu się mylisz. Był czas, gdy ludzie chcieli. Ale kolejne rządy spowodowały niechęć do działania. Tym bardziej że wystarczy zadeklarować jedzenie właściwej kiełbasy wyborczej i dla wielu to wystarczy za cały obowiązek patriotyczny.

Także lekceważenie swoich obowiązków obronnych przez samorządy, niewiedza decydentów i panie o dużych oczach na stanowiskach obronnych nie ułatwia sprawy. Rzecz w tym, że i stowarzyszenia pro-obronne same nie wiedzą w czym są przydatne.

Jest taka książka Zadania Obronne Samorządu Terytorialnego. Ale dostęp do niej jest ograniczony. Z drugiej strony jest powiedzenie: Co p.... o wojnie gdy w kraju spokojnie. Gdy tymczasem oprócz zagrożeń przyrodniczych, katastrof technicznych dwa konflikty zbrojne wcale tak daleko nie były (patrz Jugosławia, Donbas czy też Krym). A przy optymalizacji podatków i racjonalizacji wydatków, struktury techniczne będące w gestii samorządów są coraz bardziej wyeksploatowane. To też może może mieć swoją wymowę.

Uważam, że tu jest rola decydentów organizacji krótkofalarskich w zdefiniowaniu roli w zakresie potrzeb i zakresu współpracy z samorządami i organizacjami pozarządowymi.

JAK


  PRZEJDŹ NA FORUM