Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp9mrn pisze:


    To możliwe. Ja jestem przeciwny fiskalizacji w celu późniejszej redystybucji. Wg mnie oddziały wiedzą lepiej co tobić ze SWOJĄ kasą i należy tą kasę pozostawiać na dole, u źródła a nie zabierać w celu poźniejszego rozdawania. Oczywiście można przyjąć jakiś poziom minimalny, w celu wyrównywania poziomów - ale to zawsze prowadzi do nadużyć i/lub kolesiostwa. Co innego jeżeli chodzi o imprezy i akcje centralne.


Ale jednak działamy w takiej a nie innej rzeczywistości i PZK jednak zbiera te fundusze celem późniejszej redystrybucji.

    sp9mrn pisze:


    Z czystej ciekawości statystycznej - ilu z uczestników kursu w OT10 PZK zostało członkami PZK?


W samym OT-10 wiem o przynajmniej kilku osobach, Nie wiem jak w skali Polski, ale tu nie spodziewam się spektakularnych efektów, bo PZK praktycznie nie zdecydowało się na otwarcie swoich klubów dla kursantów. Za to wiem, że na pewno ktoś dołączył do Wrocławskiego Hackerspejsu, który postanowił być otwarty.


  PRZEJDŹ NA FORUM