ARW "zawieszona"
Hm, edytowałem potem ale może coś "wcięło". 30 sekund to strasznie długi czas trzymania czy tez czas opadania.
Gdyby to było SSB czy CW i słuchalibyśmy dwóch korespondentów, jednego silnego, drugiego słabego to czas po jakim wzmocnienie by wróciło "do normy" mógłby by dłuższy niż odpowiedź tego drugiego korespondenta wesoły
Te 30 sek mogło by być dobre dla ARW zrealizowanego na p.cz. do odbiornika broadcastingowego i modulacji AM. Wtedy siła sygnału do nas docierająca jest w miarę stała (względem modulacji), a zaniki na paśmie są powolne. Do SSB/CW zdecydowanie nie. Czas narastania w miarę szybki (w dobrych odbiornikach to są pojedyncze milisekundy), czas trzymania do 1 sekundy, czas opadania też do 1 sek. No i trzeba jeszcze wyciąć trzaski - albo robiąc ARW i dwie stałe czasowe albo wycinając trzaski osobnym układem reagującym na silne impulsy (noise blanker).

Polecam wątki na grupie sp-hm o AGC ze szczególnym uwzględnieniem postów kolegi sp2jqr


  PRZEJDŹ NA FORUM