Yaesu ftdx 101d parę słów...
Nie bardzo kumam o jakim hejcie mówisz, to się stało ostatnio zbyt modnym słowem, którym ludzie, określają dowolną krytykę.
Nie wiem jak inni producenci, ale zarówno Yaesu, jak i Icom oraz Kenwood dodają do swoich produktów znakomicie napisane instrukcje, które są zrozumiałem nawet dla bardzo nietechnicznych ludzi. Wystarczy chcieć przeczytać.
Co więcej, nawet jeśli nie ma instrukcji po polsku, to te angielskie są tak pisane, że są nadal zrozumiałe dla każdego kto ma nawet marginalną znajomość języka. Poza tym są słowniki a nawet całe systemy tłumaczące. Nie są idealne, ale pozwalają wyłuskać sens (ja tak robię np z tekstami niemieckimi lub francuskimi).

A więc wystarczy zadać sobie minimum wysiłku.


  PRZEJDŹ NA FORUM