Dlaczego zwykły "Kowalski" powinien zastanowić się przed zakupem "Baofenga" lub go nie kupować?
Jakie wam przychodzą do głowy argumenty?
    SQ2KRR pisze:

    Skoro ludzie kupują takie radia i nie są to odosobnione przypadki, a raczej dość powszechne zjawisko ,to może istnieje potrzeba posiadania sprzętu do łączności o kompaktowych wymiarach i większych możliwościach niż PMR. A jakby zamiast zabraniac, straszyć i karać, to udostępnić społeczeństwu kilka częstotliwości w paśmie 2m i 70cm z mocą 5W. Na tych samych zasadach co CB radio.


Pomysł genialny, super, sama radość. Tylko wtedy oddaj licencję zdejmij hełm, czapkę czy inne nakrycie głowy, rozpędź się i przywal głową w mur.

Po pierwsze: społeczeństwo może kupić sobie takie urządzenia z legalnymi licencjami.

Po drugie: pasma amatorskie i tak są już na prawach drugorzędności. A to oznacza, ze w razie czego mamy "bardzo" mało do powiedzenia. A w sytuacjach krytycznych to my sami z nich wylatujemy i to w podskokach.

Po trzecie, te pasma są zastrzeżone na całym świecie i żadna organizacja nie pozwoli sobie na wpuszczenie innych użytkowników co może kosztować Polskę kary umowne.

Po czwarte, było już kilku takich cwaniaków i kończyło się to dla nich bardzo źle. Tak, że ten pomysł już kilka razy był ćwiczony.

Po piąte, pasma amatorskie są separatorem między innymi użytkownikami a częstotliwościami rządowymi czy też np. rządowa ruchoma lotnicza. Jeżeli my sami dopuścimy do bałaganu, to czynniki rządowe usuną ten bałagan razem z nami.

Jak chcesz być dobry, to podpowiedz tym miłośnikom cudzych jabłek, gdzie jest UKE, telefon kontaktowy do nich i oni wytłumaczą tym osobnikom, jak legalnie pozyskać częstotliwości i sprzęt. W UKE wytłumaczą im to dokładnie co i jak.

Chyba kosztem bałaganu na pasmach amatorskich nie chcesz prowadzić prywatnego biznesu.

JAK


  PRZEJDŹ NA FORUM