Budowa zasilacza do urządzeń lampowych. Zasilacz do Yaesu FT200
Witam! Kilka podobnych "pudeł" miałem na swoim stole warsztatowym. Po pierwsze moc stacji wynosi 240Wat. Czyli że 400 mA to jest akurat w punkt. Ale na krótki czas, bo zasilacz musi mieć zapas. Zapas mocy określa się na jakieś 30 do 50%. Czyli nie 400mA ale nawet 600mA ( anodowe) i o połowę większe natężenie napięcia 300 Volt.!50 V powinno być również większe o 50% bo odpowiedzialne jest za zasilanie VFO oraz generatorów kwarcowych i nie może pływać. Bo stracisz stabilność urządzenia. Natomiast napięcie 300 Volt jest to napięcie odpowiedzialne za napięcie siatek drugich odbiornika i napięcie anodowe drivera oraz lamp w odbiorniku. Napięcie ujemnie również odpowiedzialne jest za klasę pracy lamp oraz jakość sygnału i prąd powinien wynosić ok 100 mA. To łatwo osiągnąć bo jest to jedna warstwa drutu ( około 100 zwojów, zależy jaka przekładnia 0,7 czy 0,8 ale to sprawa tego co nawija. Pamiętaj że te napięcia podane są dla stacji pracującej czyli pod pełnym obciążeniem. Na biegu jałowym napięcie 600Volt powinno być ok 50 do 100Volt większe i spada podczas nadawania do 600. Podobnie 300V większe o ok. 50/70 V. Napięcie 150 V powinno być wyższe o ok 30 /40 V a doprowadzane do 150 V jest na stabiliwolcie. To taka jarzeniówka stabilizacyjna. Teraz możesz zlecać nawijanie. Najlepiej podjedź do faceta i pogadaj do czego to ma być. Jeśli to starej daty spec to nie ma sie czego bać.


  PRZEJDŹ NA FORUM