Instalacje odbiorcze 75 ohm - straty sumatorów
Odkrywacie Panowie Amerykę. ,-)

Dwie anteny jedna nad drugą by poprawnie i z zyskiem odbierały, powinny być zainstalowane co najmniej 0,7 długości fali od siebie. W systemach nadawczych powszechnie stosuje się odległość 0,9 fali jako optymalną.

Dobór długości kabli do systemów synfazowych to podstawa istnienia, szczególnie gdy anteny są ustawione w jednym kierunku. Można zakładać rożnej długości kable do anten ustawionych w rożnych kierunkach. Dobierając katy ustawienia anten i długości kabli można w dość szerokim zakresie kształtować charakterystykę promieniowania. Jest to bardzo czasochłonne, wymaga precyzyjnych pomiarów w terenie, ale takie rzeczy się robi.
Duże systemy dookólne maja nawet ponad 100 elementów antenowych i odległość pomiędzy wyjściem nadajnika a każdym z elementów musi być identyczna. Czasami dla kompensacji rozbieżności współczynnika skrócenia kabli stosuje się specjalne mufy korekcyjne o regulowanej długości. I nie jest to proste, gdy przez kabel antenowy jest podawane np 50 kW ze średnią częstotliwością 500 MHz

To nie tunery/dekodery DVB-T2 nie lubią wzmacniaczy a wzmacniacze maja zbyt wysoki poziom intermodulacji wynikający z zastosowania niewłaściwych elementów o niewystarczającej liniowości. Często są to zabytkowe tranzystory bipolarne z serii BFR. Dla odbioru analogowego wystarczał odstęp intermodulacyjny na poziomie 60 dB, dla sygnałów DVB-T było to powyżej 80 dB a dla DVB-T2 już ponad 90. W końcu muszą (teoretycznie) wzmocnić około 32 tysiące nośnych modulowanych w amplitudzie i fazie, a każda zawiera część przekazu. A modulacja stosowanie w DVB-T2 to 256QAM 32k.
Czułość dekoderów/tunerów jest bardzo duża, nawet zbyt dużą i większość z nich odbiera prawidłowo już od poziomu poniżej 0,1 mV napięcia w antenie, poziomy powyżej 1 mV mogą taki dekoder przesterować, tym bardziej ze najczęściej nie posiadają żadnej automatyki wzmocnienia. Zresztą działanie dekodera jest zadziwiająco podobna do odbiornika homodynowego - nie ma pośredniej, nie ma detektora ani innych układów znanych z techniki analogowej. Cała sztuka prawidłowego odbioru polega na poprawnym "wyłapaniu" z sygnału odstępów ochronnych, czyli okresów pracy nadajnika, kiedy nie jest wysyłany ŻADEN sygnał. Jeżeli w tej szczelinie czasowej dekoder coś jednak odbierze, to ma poważne problemy z synchronizacją demodulatora. Jest to podobny problem do działania RTTY, kiedy każdy znak rozpoczyna się od sygnału startu stanem logicznym "1" a zakończenie sekwencji zawsze ma wartość "0". Identycznie jest w DVB-T/T2.aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM