Podanie do spółdzielni mieszkaniowej - moja wersja |
sp6ces pisze: Zrób tak jak ja kiedyś zrobiłem. Idź do Spółdzielni i porozmawiaj z kompetentną osobą. Jeśli się "dogadasz" to pismo będzie zwykłą formalnością. W Twoim piśmie jest dużo cytowanych przepisów i "Kolejarz" może odbierać jako swojego rodzaju "groźby". Ja pisałem głównie, iż: - nie będę zakłócał TV - wszelkie uszkodzenia dachu z mojej winy naprawię na własny koszt lub pokryję koszty naprawy. Do tego dołączyłem odręczny szkic, w jaki sposób zamontuję GP-7. Ważne są relacje z sąsiadami, bo może trzeba będzie zebrać podpisy o ich zgodzie. Może na dobry początek zacznij od zgody na jedną antenę. Powodzenia Jurek Też się zastanawiałem nad zgodą na jedną antenę. Może za dużo żądam "na raz". VHF/UHF sobie daruje na początek. A jeśli chodzi o "groźby" to swego rodzaju celowe działanie. Gdybym znał się na prawie ubrałbym całość zgrabnie. Z tego co się dowiedziałem to SM kolejarz jest oporna. Koledzy mają anteny. Ale podobno z wielkim bólem. Z sąsiadami relacji nie mam. Mieszkam tam raptem 3 miesiące. Imprez nie robię, notorycznie się nie remontuję. Żyję sobie se swoją rodziną (od niedawna powiększoną o jedną członkinię ![]() ![]() |