"Krótkofalowcy", odcinek 1,2 i 3
Pamiętam tę opowieść. Henryk opowiadał o tym swego czasu na 80 metrów nawet miałem z Nim kilka łączności. Swego czasu poruszany był temat o tym kto z nas słyszał kiedyś na własne uszy sygnały SOS. Ja owszem słyszałem ale tylko PAN,PAN... Nadawał to statek o znaku GPKT z Wielkiej Brytanii który osiadł na mieliźnie w pobliżu bodajże cieśnin duńskich. Zanim sięgnąłem po telefon aby zadzwonić do ratownictwa Morskiego na wezwanie zgłosił sie niemiecki krótkofalowiec i zaczęła sie akcja ściągania gościa na głębsze wody. Pamiętam Heńka z bardzo dobrej strony. Zawsze miał czas aby pogadać na pasmach. Pełna kultura. Niech Mu ziemia lekką będzie.


  PRZEJDŹ NA FORUM