Zjazd Burzenin. |
SP8TDX pisze: Czyli dokładnie tak jak to miało zawsze miejsce w przypadku ŁOŚ-ia Zawsze. Tylko w przypadku Burzenina nie znalazł się nikt kto by to zakwestionował. W końcu ENO sam zbierał do puszki. Jakoś Ci Mariusz trudno zauważyć, ze "kto sieje wiatr, ten zbiera burzę". I wystarczy sie zafiksować tak jak Ty to zrobiłeś na uniwersalną "winę Tuska" /w naszym przypadku wine AM i ENO lub odwrotnie/ i można bić pianę. Bo na merytoryczną dyskusję się nie zgadzasz. A nie zgadzasz się bo byś padł w przedbiegach. Potrafisz sobie odpowiedzieć na swoje pytanie: dlaczego nie znalazł się nikt kto by zakwestionował Burzenin? NIE POTRAFISZ. I na tym polega cały ambaras. eno ps.i nadużywasz słów: prymitywne i prostackie. Herbata nie robi się słodsza od długiego mieszania. |