Chwilowe "przesunięcie" zegara w MacOS - czyli zaawansowane FT8
    Piotrek76 pisze:

      Rob208 pisze:

      zrobisz oczywiście, ale stanowczo lepiej jeśli w ft8 jesteś wstrzelony w czas - wtedy często jesteś "pierwszy na liście"


    Nie wiem jak jest teraz, ale jak jakieś półtora roku temu przeglądałem źródła, to "pierwszość" nie miała żadnego znaczenia. W trybie DX-pedycji jest prowadzonych równolegle wiele QSO a program wybiera w pierwszej kolejności te, które dają największe prawdopodobieństwo szybkiego zrobienia łączności, bez powtórek, aby maksymalizować QSO-rate (wystarczająco mocny sygnał i jednocześnie pozostali na tej samej częstotliwości wystarczająco słabi - nie ma tam mechanizmu kto pierwszy ten lepszy, a przynajmniej nie było kilkanaście miesięcy temu).
    Dziwne, że DX-pedycje nie synchronizują czasu, przecież za serwer czasu do komputera może robić nawet najtańszy smartfon bardzo szczęśliwy


Oczywiście teoria teorią, a prawda jest taka, że wystarczy spojrzeć w WSJT-X by zobaczyć jak bardzo niektóre stacje są "rozjechane" - praktyka zaś przynajmniej mnie nauczyła, że po synchronizacji czasu z nadawcą a nie zegarem atomowym, znacząco szybciej się dobijałem.


  PRZEJDŹ NA FORUM