DX-y z duchami ! Czyli QSO z trzecim światem....
To się nazywa mistrzostwo !
    SQ5RB pisze:

      arekklos pisze:

      Prawdopodobieństwo tego, że gdy zada się pare pytań otrzyma się logiczną odpowiedź przypadkiem jest bardzo niskie. To też było badane przez SB. Zwykle cała sekwencja pytań i odpowiedzi trwała maksymalnie dzień, góra dwa. Najczęściej uzyskiwano odpowiedzi po paru godzinach. Stanowiło to, często przełomowe tropy w wielu sprawach, które potem były rozwiązywane w sposób konwencjonalny. Takich spraw było dużo, stąd tak duże zainteresowanie służb tym tematem. Było branych pod uwagę wiele możliwości, w tym te oczywiste i racjonalne. Żadna z nich nie dawała zadowalającej odpowiedzi. Wiedziano tyle, że zjawisko występuje i jest skuteczne. Za pewnik przyjęto tylko, że na występowanie zjawiska nie ma wpływu typ i wielkość anten. Głosy pojawiały się dokładnie w taki sam sposób, w takiej samej jakości. No i za każdym razem było takie samo zaskoczenie słuchającego, tym bardziej, że oficerowie SB to nie były jednostki przesadnie uduchowione czy religijne. Parcie na wyjaśnienie racjonalne było duże, a efekt mierny.


    A miało znaczenie konkretnie który człowiek obsługiwał to, czy wyniki były takie same niezależnie od operatora?
    Czasem w takich tematach było poruszane że ważne są jakieś predyspozycje, zdolności konkretnych ludzi.


To było badane przez wielu ludzi, najczęściej przez te, z jednej komórki czy wydziału. Temat był delikatny i raczej, z obawy przed ośmieszeniem, nie było to rozgłaszane. Wśród znanych mi osób nie było nikogo kto zajmowałby się metafizyką. To byli racjonalnie myślący ludzie, często z rodowodem wojskowym, bo i tacy pełnili główne funkcje w SB, a później w UOP.


  PRZEJDŹ NA FORUM