| Najprościej, pozostaje umieścić je w maksymalnie dużej odległości jako odrębne instalacje, oczywiście w drodze kompromisu jakim będzie powierzchnia działki/terenu do jego zagospodarowania skonfrontowana ściśle z wzajemnym oddziaływaniem tychże anten na siebie. Reasumując, pozostaje przeanalizować w praktyce możliwości i sprawność takiego układu dwóch lub więcej anten, pomierzyć i wyciągnąć wnioski. Skąd takie uogólnienie? A no dlatego, że praktyka pokazuje, że ten sam rodzaj anteny, np. dipol zdaje się być najprostszą konstrukcyjnie anteną, a bywa, że w zależności od miejsca instalacji (rodzaj gruntu, zabudowa, infrastruktura i inne), potrafi zmienić zdolności promieniowania w.cz. i także właściwości odbiorcze. Tak więc nie ma jednoznacznej odpowiedzi, że taka czy inna konfiguracja jest dobra bądź zła. Pozostaje eksperymentować, gdyż nasze hobby jest głównie oparty na tymze rodzaju czerpania wiedzy i też zapewne radości. |