| Zysku, to pewnie 0 (zero), bo jest to dipol, tyle, że bez symetryzatora (baluna). Przewagą tej anteny nad dipolem zasilanym przewodem koncentrycznym jest to, że w przypadku doubleta mamy antenę wielopasmową. Ja w trudnych, miejskich warunkach połamałem w poziomie dipol na 80 m (na wysokości 9 m nad ziemią) i podłączyłem przez symetryczną linię do zakupionej (też własnoręcznie :-) ) automatycznej skrzynki. Całość działa zadowalająco na 80 m (na tym zależało mi najbardziej). Im wyższe pasmo, tym lepiej działa, tzn. aż do 10 m. Na 40, 20, 15 i 10m udało mi się zrobić parę fajnych stacji. Taka konfiguracja wisi dopiero od końca września i nie wiem na ile w tych małych sukcesach jest wkładu ostatniej podwyższonej propagacji, a na ile samej anteny. Bywa, że z tej anteny łatwiej mi się dowołać niż z pionowej wędki (też podłączonej przez automat). |