Sens ćwiczeń "łączności kryzysowej" na PMR i CB
    sqra pisze:

    No tak w tej wojnie nic nie będzie działać bo nagle fale radiowe przestaną się rozchodzić w powietrzu. Jakieś nowe prawa fizyki?
Jak w WZE odpalają Przebiśniega to u mnie radiowa plaża.
"Łączność kryzysowa" to jak się z boku posłucha to chaos i żenada.
Brak celu, brak realizacji, tylko wyrywkowa "kolego gdzie mnie słychać" A słychać marnie i blisko. Przynajmniej w mojej okolicy.
Jakby ktoś to skoordynował, narzucił cel takiej zabawy (np przekaż radiogram z Bielska Białej do Gdańska i z powrotem na CB jak to się kiedyś dla zabawy robiło) to może by coś z tego wyszło. M


  PRZEJDŹ NA FORUM