Czy nauka nadawania pomaga opanować (doszlifować) odbiór? |
sp3mep pisze: pewnie zawody to troszkę za szybko choć i tam także się wolno nadaje :-) ale może warto popróbować słuchać na 80 wolnych Qso i próbować zapisywać to co słyszysz,? Wręcz przeciwnie ! Zawody mają swój rytm, usystematyzowane występowanie poszczególnych elementów : znak znak rst suma koniec itd To znacznie ułątwia odbiór. SP9MA pisze: Proponowałbym zamiast LCWO uczyć się odbioru wykorzystując program Just Learn Morse Code - nauka metodą Kocha. Rozpoczęcie nadawania nie przyspieszy umiejętności odsłuchowych. Jeśli już przyjdzie czas nadawania to tylko i wyłącznie manipulatorem bo tylko w ten sposób utrwalisz sobie prawidłową melodię znaków. Bez pamięci bo to spowolni nadejście efektu końcowego. Na koniec najważniejsze: żadne jadąc samochodem bo jeszcze wypadek spowodujesz. Porządna nauka potrzebuje porządnych warunków czyli spokoju i skupienia. Musi być interakcja czyli wklepywanie z klawiatury słuchanych znaków bo tylko na podstawie tego program oceni Twój poziom zaawansowania. Moim subiektywnym zdaniem powodem zniechęcenia może być właśnie sposób w jaki to robisz. Pomyśl o tym. Powyższe napisane na podstawie własnych doświadczeń w nauce i około 70 tysięcy zalogowanych QSO CW: przede wszystkim teren (SOTA), ale też akcje dyplomowe i zawody. 73, Jarek A wiesz że LCWo też wykorzystuje KOCHa ? Zreszta LCWo jest bardz oelastyczne i moża je ustawić na róże sposoby :-) No i sam portal jest przygotowany przez wytrawnego telegrafistę Fabiana DJ5CW (SO5CW) Co jest fajnego w LCWO to statystyki czyli możliwość śledzenia swoich postępów - to może być motywujące. sp2git pisze: Pytam praktyków, nie teoretyków. Dziękuję z góry za każdą dobrą radę i sugestię. A więc odopowiadam jako praktyk :-) Na tym etapie im szybciej zaczniesz lubić się z eterem tym lepiej. Nic nie daje takiego kopa w rozowju jak praktyka na paśnmie. No i nie przejmuj się że jeszcze nie jesteś doskonały, w większosci telegrafiści mają duuuuuuuużo cierpliwości i zrozumeinai dla nowych adeptów. NO i oczywiście frustracja to naturalny towrzysz etapu nauki czegokolwiek. Tażke zachęcam Cię do wyjścia w eter. Im szybciej tym lepiej. Niedawno poznałem kolegę z SP9 - nadaje wolno, z dużymi odstępami, ale pomimo tego nie zrazą sie i ma wielu korespondentow, a to daje mu paliwo do dalszej nauki. NO i co jakiś czas co go słyszę na pasmach jest lepszym i lepszym OPsem. Do uszłyszenia na paśmie !! |