Trafo, unun do ENDFEDa 1:49, robicie go źle!
Na nieodpowiednim rdzeniu.
    jfr pisze:

    A jak wygląda wykres swr dla takiego trafo, obciążonego rezystancją 2450 omów?
Nie mierzyłem 2450, dlatego, że żeby było jako takie dopasowanie, to trzeba użyć większej rezystancji, lub zmniejszyć przekładnie, ponieważ obciąża transformator jeszcze jakaś rezystancja strat. Razem z rezystancją strat potrzebujemy uzyskać 2450 omów. Aby mniej więcej dopasować, użyłem rezystancji 2700 + 50 omów wejścia S21.
Zmierzyłem sprawność również w ten sposób biorąc pod uwagę dzielnik napięcia tworzący się z 2700 i 50 omów - wprowadziłem offset 17.4 dB który ustawił poziom -17.4 dB na S21 jako poziom 0 dB dla którego sprawność jest 100% (przyjmując, że rezystor 2700 jest idealny, bezindukcyjny do 30 MHz, co może być błędne, ale oba trafa były obciążone tym samym rezystorem, więc porównawczo wynik powinien być ok).
Oto zdjęcia:



Wykres SWR S11 i sprawność dB S21


Wykres impedancji szeregowej S11



    SO8FM pisze:

    Znamy temat, jest na YT wiele testów porównawczych "standardowych" rdzeni do 2643251002. Choć chyba nie ma nic po polsku.
    Dzięki, że ci się chciało zrobić pomiary i podzielić wynikami. Zawsze to lepiej ograniczyć straty, zamiast podnosić moc.

Widziałem jakieś testy, ale moim zdaniem były źle robione, tzn było tam 100 pF zarówno przy FT240-43 jak i przy 2643251002, a 100 pF jest za dużo dla tego rdzenia. Nie było chyba wykresów tylko same opracowane tabele, już nie pamiętam który to film był, ale chciałem samemu to powtórzyć. Straty grzeją nam również rdzeń, zawsze to lepiej rdzeń grzać mocą 8 W niż 25 W. Ciekawe jakim cudem FT240-43 jest w stanie rozproszyć 25 W ciepła i to zamknięty w pudełku?

    SP6NET pisze:

    Nie widzę wykresu VNA przy pomiarze obciążenia anteny, zrobione pomiary wynikają z tego, iż rdzeń rdzeniowi nie jest równy odnośnie wykonania ich z odpowiednio dobranych materiałów oraz możliwy błąd wykonania uzwojeń z tego co zauważyłem. Najlepszym sposobem na wykonanie owego transformatora jest nie przekładanie zwojów na drugą stronę ale ciągłe nawijanie ich w odpowiedniej ilości dając odpowiednie rezultaty ( ale to jest tylko moje zdanie).
Niezbyt jasne jest dla mnie co piszesz, zrozumiałem tylko to o sposobie nawijania, że nawinięcie z przeplotem jest złe. A więc jakbyś mógł poprzeć swoją opinię jakąś teorią lub najlepiej pomiarami, bo "(ale to jest tylko moje zdanie)" to jest opinia, a chciałbym wiedzieć, dlaczego tak jest lepiej. Z tego co wiem, to nawija się z przeplotem aby pojemność pomiędzy wejściem i wyjściem była jak najmniejsza, ale może źle wiem. Nie próbowałem inaczej, może kiedyś tak nawinę i sprawdzę.



  PRZEJDŹ NA FORUM