UKE - KRÓTKOFALOWCY
aby coś załatwić trzeba po prostu rozmawiać
No, prawdziwie rewolucyjne zmiany się szykują. #sarkazm

Pełny sukces. Trzeba będzie "tylko" założyć klub żeby swoje dzieciaki uczyć operatorki w realu.
To przecież żaden kłopot dla każdego rodzica krótkofalowca. Żadna tam papierologia, biurokracja i upierdliwa sprawozdawczość przy prowadzeniu stowarzyszenia lub podobnego bytu prawnego. Sam miód i orzeszki.

Chyba jednak nadal dzieciaki są skazane na Bao i gry terenowe z ich użyciem.
Może przy kolejnej rewolucji zniknie bzdurny zapis o klubach jako podmiotach prawnych. Pewnie wtedy, gdy krótkofalarstwo będzie już na półce razem z hodowcami gołębi pocztowych i ekspertami od znaków dymnych.


  PRZEJDŹ NA FORUM