Ohydy na radio gieładzie ,pora z tym skonczyć !
Cóż ... oczyszczenie "z pomidorowej" czy nawet pomalowanie z wierzchu nie uratuje tego co w środku.
Frustracja całkiem zrozumiała, przecież nie jeden z nas lata temu marzył o dobrym firmowym sprzęcie tyle, że MFJ ... no dobrze - pewnie ma wielu zwolenników wesoły.
Tu, kupujący dobrze by mógł poznać historię tego sprzętu, choć po takim zdjęciu nie można być absolutnie pewnym, ale przynajmniej domyśleć się można, że skrzynka mogła przeleżeć te 9 lat w wilgotnym garażu/piwnicy

Jej pomalowanie sprawiłoby też, prawdopodobnie, że nie moglibyśmy odróżnić czy to nowa czy stara seria ("ceramiczny wariometr")

dla zainteresowanych:


  PRZEJDŹ NA FORUM