Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
canis_lupus pisze: sp9eno pisze: I to bynajmniej nie jest przytyk do Ciebie. A czemu? Ile razy ludzie pytali co na tym spotkaniu było i zostali całkowicie zlani? No tak, sam powiedziałem, że z faktami się nie dyskutuje. Ale nie można zwalić całej winy na Tomka. W poprawnie funkcjonującym systemie rola Tomka powinna sprowadzać się do sprawnego i rzetelnego wykonywania "polityki informacyjnej" organizacji. Wypracowanie takiego modelu polityki nie jest proste i najczęściej pochyla się nad tym jakieś gremium np. Prezydium. Gorzej jak to jest tylko Prezes co dotychczas w PZK było praktykowane. Wiec ja zakładam drogi Canisie, ze Tomek nie prowadzi swojej niekontrolowanej radosnej twórczości tylko "wykonuje instrukcje". Dlatego Go w dużym stopniu rozgrzeszyłem. Jeśli jest inaczej, to cała racja jest po Twojej stronie. |