| Znak wywoławczy, czy ksywka ? |
sp3slu pisze: Znak wywoławczy, czy ksywka ? Dokąd zmierzamy ? Widzę że ruszyło cie LGBT, próbowałeś zrobić gownoburze na Facebooku zostałeś olany, to robisz drugie podejście tutaj hehhehee. Gdybyś jednak kliknął w link i przeczytał co to za ludzie, oraz nie sugerował się swoją antypatia do AM-a, a na dodatek znał odrobinę amerykańska popkulturę to wiedziałbys że istnieje takie zjawisko alt-rightowego internetu notabene w kontrze do LGBT rozumianego wprost, gloryfikujące wódę,broń,bekon i cyce (liquor,guns,bacon,tits) - to chyba bliskie tobie klimaty, szczególnie pierwszy człon. Twoje zachowanie jest złe co najmniej w kilku wymiarach. Po pierwsze pokazuje że masz kij w dupie (a może nie tylko kij) i nie rozumiesz satyrycznej formy. Po drugie odbieram to trochę jako formę lęku lub szczucia na tęczowe środowiska - najczęściej najgłośniej krzyczą Ci co później po rynnie uciekają gejowskich sex orgietek (przeczytaj kim jest József Szajer). To także źle na wskroś, bo pewien odsetek społeczeństwa zawsze był i będzie odmienny od głównego nurtu, tacy jak ty szczują na drugiego człowieka i są zwolennikami różowych trójkątów (też sobie wygoogluj gdzie i kto je nosił) Za to ekipie SP0LGBT życzę wielu udanych aktywacji i dalej humoru, tego jak widać im nie brakuje |