Zawody IARU 2 m
Zawody IARU 2 m
Do Wojtka SP7HKK i nie tylko

Ja jestem w pełni uznania dla zespołu SN7L, że zrealizowali plan zawarty w artykule Świat Radio 5/2002, którego autorem był nie kto inny jak Zdzisław SP6LB „ Jak zrobić 1000 QSO w zawodach UKF ?”. Sami wiecie ile zabiegów organizacyjnych, prób technicznych, zmian, optymalizacji sprzętu to wymagało – tego Wojtek nikt nie neguje. Ja o tym wiem i doceniam to.
Powiem tak, jak pierwszy raz przekroczyliście „próg” to moja radość z tego powodu była nie mniejsza od Waszej. Zresztą za każdym razem biorąc udział w tych zawodach staram się sprawdzać co jakiś czas postęp Waszego licznika.
Przyjęta taktyka „max SP” , optymalizacja zestawów antenowych i wspaniały zespół przynoszą efekty.

Określenie „patriotyczny obowiązek” który Cię zbulwersował – w tym przypadku nie odnosiło się do zespołu SN7L, w pojęciu tym nie ma nic zdrożnego. Ja to rozumiem tak, że niektóre stacje które zrobiły „wiadomą” łączność podchodzą do sprawy , że skoro spełniły obowiązek, toby było na tyle i wyłączają stację.
Zadanie stacji SN7L jest banalnie proste - ma zrobić wszystko co tylko da się zrobić z tej górki w danych warunkach.

Myślę, że po Twoich namowach do robienia większej liczby qso, Koledzy wezmą sobie to do serca i postarają „trochę” tych innych QSO zrobić. Wyjeżdżając na górkę , słysząc sporo polskich stacji mamy nadzieję, że te łączności z nimi zaliczymy, a w rzeczywistości progres jest marny. Więc lekkie odznaki zniecierpliwienia czy frustracji u niektórych pojawiać się mogą. Więc nie miej żalu do niektórych, że używają stwierdzenia „pospolite ruszenie „ czy „patriotyczny obowiązek”. Jak to zwykle bywa wszystko zależy od naszego punktu siedzenia. Ale nikt tu dla nikogo nie jest wrogiem.

Moim marzeniem jest przykładowo ustawić antenę na północny-wschód, później na północ z KN09 i za każde zawody z tych kierunków mieć przynajmniej po 20-tu korespondentów. Na razie znawcy tematu powiedzą, że majaczę. Ale kiedyś się to może zmieni.
Ja, jak zawsze od 20 lat wystartuję w zawodach IARU VHF. Pojadę na górkę. A to czy uda mi się pokonać „ moją barierę” zobaczymy. Wszystko zależy od Was czytających ten wątek, którzy wystartują w zawodach i propagacji.
Oczywiście spełnię patriotyczny obowiązek !

Z niektórymi stacjami polskimi jest jeszcze inny problem. Nie chcą w zawodach robić łączności na 100, 200, czy 300 km, bo im się obniży rate.


  PRZEJDŹ NA FORUM