SQ3DQ pisze:
Trudno poważnie dyskutować z kimś, kto pisze o sporadykach w paśmie 80m. Tak offtopem zupełnie, 80m to może nie bo za wysoka częstotliwość, ale na 160m zdarzyło mi się kilka razy (z racji małego stażu tylko tyle) samemu doświadczyć czegoś co dopiero długo potem doczytałem w "low band dx-ing", że było duktami jonosferycznymi. Krótkie, trwające w moim przypadku tylko kilka minut i zaskakująco silne sygnały DX-ów, które dosłownie za chwilę później były ponownie ledwo słyszalne i już "nie wróciły". Pierwszy kowboj wpadł mi na takim cudzie natury z małego rozstawionego w terenie verticala, zaledwie 10m, przez chwilę wychodził z tłumikiem na S7-S8 |