| Przyjechałem do ojczyzny moich przodków i prawdopodobnie stracę swój znak wywoławczy. |
| Mysle, ze najprosciej bedzie zdac egzamin i zapomniec o klopoptach. W Polsce mialem znak SP5CIC, wyjechalem do Szwecji, przez jakis czas nadawalem uzywajac znaku SP5CIC/SM0, ale po kilku latach musialem zdac egzamin aby uzyskac szwedzka licencje. Ze wzgledu na moje glowne zinteresowanie EME, aby uzyskac zezwolenie na maksymalna moc, musialem zdac telegrafie - dobior i nadawanie 25wpm. Gdy wyjechalem do USA, najpierw uzywalem znaku W6/SM0PYP, ale po niedlugim czasie zgodnier z przepisami FCC nie moglo przedluzyc goscinnej licencji. Wtedy zdalem trzecin raz egzaminy na licencje. W USA musialem zdac szereg egzaminow po kolei: Technician, General, Advanced i Extra Class. Dla uzyskania Extra Class musialem zdac telegrafie 25 wpm. Wszystkie te egzaminy zdalem tego samego dnia, troche to trwalo. W dzisiejszych czasach telegrafia nie jest juz wymagana, co dla niektorych kolegow stanowilo pewna trudnosc. Prosze sie nie bac, Powodzenia, 73 Pawel WA6PY |