Po co mi telegrafia?
Zachęćmy kolegów, pokażmy korzyści!
A ja popieram Andrzeja. CW nie można oceniać w kryteriach czy mi się opłaca czy nie. Nikogo się do telegrafii nie namówi i moim zdaniem nikomu nie pomoże. To walka z samym sobą, Jeśli na początku są dylematy, to co będzie gdy po roku codziennych ćwiczeń jeszcze nic nie będzie odbierał w realu? Do CW naprawdę trzeba ogromnej determinacji i za to telegrafistów bardzo cenię.

Boguś jeszcze trochę cierpliwości, ale zaskoczenie będzie spore, cały czas nad Librą_2 pracuję :-)

Jerzy SQ9RFC (telegrafista ortodoksyjny - jeszcze ze dwa lata i powiem że umiem CW - to w sumie będzie 4 :-)



  PRZEJDŹ NA FORUM