Rośnie młode pokolenie
    sp4jkv pisze:

    W sobotę ciężko będzie znaleźć szkołę, w której będą dzieci ;-) Tak więc tym razem pasuję...

    sp4jkv pisze:

    Mopus, trzeba po pierwsze mieć kogo zaprosić, po drugie trzeba to zrobić z pewnym wyprzedzeniem... No i dzieci muszą raczej przyjść z opiekunami, co dodatkowo utrudnia sprawę. Ale jeśli chcesz mi pomóc to chętnie z tej pomocy skorzystam, żeby nie pasować.

Panowie, niepotrzebnie ponoszą nerwy...

Adam, dzieci własne, rodziny lub sąsiadów, znajomych jeśli tylko będą miały taką ochotę można próbować namówić do chwycenia za mikrofon ad hoc.

Dzieci szkolnych oczywiście na szybko nie "zorganizujesz". Skomplikowanego problemu z takim młodziakami jednak też nie ma. Trzeba tylko chęci, zapału u inicjatorów akcji krótkofalarskiej i poświęcenia trochę własnego czasu. Zorganizować lekcję krótkofalarstwa w szkole? Dyrekcja i nauczyciele zazwyczaj są zachwyceni, że coś nowego się u nich dzieje. Albo postawić stanowisko radiowe podczas szkolnego festynu do którego wszyscy będą mieli dostęp, z chętną do pomocy i wyjaśnień obsługą. Myślisz że na taką "przynętę" nie da się złowić wartościowego narybku? Zapewniam że tak!

Inna możliwość, to przyłączenie się do imprez organizowanych przez władze samorządowe. W każdej miejscowości raz na jakiś czas się coś dzieje. Klub który wykorzysta taką szansę nie tylko stanie się widoczny dla mieszkańców [a przy okazji wypromuje się w mediach], ale może też coś ugrać finansowo od miasta, gminy czy powiatu.

Adamie, pomysłów na to jak działać może być tyle ile klubów w Polsce i członków w każdym z nich. Jedyne co trzeba, to ruszyć własne cztery litery nie oglądając się na to czy ktoś idzie za nami. Pod tym względem zgadzam się z tym co powyżej napisał mopus.

Z dnia na dzień oczywiście nie zorganizujesz gromady dzieciaków w klubie. Jeszcze więcej czasu wymaga przygotowanie ich do pracy pod własnym znakiem. Tym niemniej jeśli nie dzisiaj, jutro, to za jakiś czas wszystko jest możliwe.


  PRZEJDŹ NA FORUM