W takim układzie będę szukał Begali z magnesami do testów a jak się nie uda to zrobię sobie prezent w ciemno ... jeśli nie trafię, to będzie przynajmniej ładnie się prezentować na biurku i powiększy kolekcję. Dzisiaj byłem już zdecydowany na model Expedition ale jeszcze postaram się wyhamować
kurde, nie mam bladego pojecia jakie ma "puknięcie stuk" mój manipulator pewnie dlatego ze 99% Qso które robie na CW robie jak mam słuchawki na uszach
najprościej porównać klasycznego Vibroplexa (miękkie stuknięcie dzięki dodatkowym nałożonym na wiosełka, odrobinę sprężynującymi elementami kontaktowymi czy stykowymi a czymś bardziej twardym jak klucz Kazika, Kent lub ukraiński CT599.
kurde, nie mam bladego pojecia jakie ma "puknięcie stuk" mój manipulator pewnie dlatego ze 99% Qso które robie na CW robie jak mam słuchawki na uszach
najprościej porównać klasycznego Vibroplexa (miękkie stuknięcie dzięki dodatkowym nałożonym na wiosełka, odrobinę sprężynującymi elementami kontaktowymi czy stykowymi a czymś bardziej twardym jak klucz Kazika, Kent lub ukraiński CT599.
Vibroplexa już przerabiałem wiele lat temu ,faktycznie znakomity manipulator,chyba najlepszy na jakim miałem możliwośc nadawania ale.... na tym z UR także niezle (tak mi się wydaje) mi idzie od wielu wielu lata cena jest diametralnie inna,
SQ6KQJ, wpisz nazwy manipulatorów w google i wszystko znajdziesz, _________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-))
Pierwszy manipulator - to najlepiej wypróbować kolegów mających różne modele fabryczne i zobaczyć co najlepiej "leży w ręce". Różnice są duże i każdemu co innego pasuje. Gorzej jak się chce koniecznie kupić jakiś Begali a tu "pustynia" dookoła - nikt w okolicy nie ma.
do sp3mep - jeśli chodzi o Vibroplexa to na głównym miejscu stoi bug i Iambic Deluxe. Bardzo mi się podobają i to najlepsze rzeczy jakie mi do tej pory podpasowały. Chciałbym znaleźć coś jeszcze lepszego i dlatego np. CT599 odpadł. Moja nadzieja na jest teraz w Begali.
do sp3mep - jeśli chodzi o Vibroplexa to na głównym miejscu stoi bug i Iambic Deluxe. Bardzo mi się podobają i to najlepsze rzeczy jakie mi do tej pory podpasowały. Chciałbym znaleźć coś jeszcze lepszego i dlatego np. CT599 odpadł. Moja nadzieja na jest teraz w Begali.
no dzięki za podpowiedzi,wielkie dzięki jak nie raz żartobliwie pisze dopiero 35 lat jestem nadawcą i wszystko przede mną na marginesie , znam nadawców co na sztorcu nadają lepiej jak inni na Begali czy jakoś tak ale faktycznie ,ja także uważam że przy radiu to najważniejsze aby się dobrze czuć,jedni najlepiej się czują przy zwykłym kluczu z UR a inni przy n.p Begali, finalny efekt jest ten sam ,przyjemne spędzenie czasu i fajne Qso _________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-))
W moim wpisie nie było zawartej żadnej podpowiedzi, tylko moja ocena i wrażenia z pracy tymi kluczami. Lepiej nie doszukiwać się dziesiątego dna, którego nie ma.
Super mechanizm (magnetyczny), lekkość w nadawaniu, stabilna podstawa. Wysoka półka, a ceny chyba konkurencyjne do Begali. Link do Strony _________________ Krzysztof SQ8LUV
Krzysztof, powiedz jeszcze jedną rzecz. Kiedyś, jak testowałem Benchera magnetycznego, to wystąpił efekt jakby nierównej siły potrzebnej do odgięcia "łopatek". Było to tak, że "jakby" trzeba było odkleić "łopatkę" od magnesu a potem siła docisku palcem mogła być mniejsza. Opisałem jak umiałem .... generalnie chodzi o nierówną siłę potrzebną do odciągnięcia "wiosełka" czy też "łopatki". Czy coś takiego zauważyłeś w swoim kluczu? Ta jedyna rzecz powstrzymuje mnie jeszcze przed kluczem z magnesami.
Nic takiego nie zauważyłem. Przy okazji, stosuję bardzo mały "nacisk" magnesów i minimalne odległości między stykami, tak że manipulator jest jak zbliżony w działaniu do manipulatora dotykowego. _________________ Krzysztof SQ8LUV
Na potwierdzenie tego, że nie tylko ja zauważyłem problem w Bencher Hex, przytaczam jedną z wypowiedzi na eham, która dokładnie zgadza się z moimi spostrzeżeniami, tyle, że jest bardziej precyzyjna:
"There are some design elements that I feel the designers got wrong. The magnets are placed at the very end of the arms rather than as close to the pivot point as possible to minimize angular momentum."
Jasne, że można pracować na Bencher Hex i to dość komfortowo, ale jeśli wydawać dużo kasy, to trzeba to zrobić optymalnie. Do tej pory błędnie myślałem, że to zjawisko jest wręcz związane z konstrukcją opartą na magnesach. Następny manipulator będzie więc z magnesami.
Trochę dokładniej o tym samym: "A consequence of the contact placement is that the magnets are mounted far away from the pivot, where they add significantly to the moving mass. This results in bounce and vibration effects that are readily apparent at higher speeds."
To nic, że po 10 latach od ostatniego wpisu. Pojawia się kolejny zwiastun tańszych manipulatorów CW, kierunek oczywiście BY, sprzedawca używa nazwy Putikeeg i ma tego więcej...