Dzięki Mariusz, człowiek całe życie się uczy ;-) _________________ Pozdrawiam, Marek, SQ4KBB, BLOG Radio: ICOM IC-746 + CAT, Yaesu VX-2, Analizatory: MAX-6, Alan KW-520 Anteny KO13qe: Diamond X-200, Yagi 10m/6m, Delta 6m, Delta by M0PLK, 9 ele. Yagi na 2m
Sprzęt rodem z czasów sowieckich, kilka lat temu w wojsku podczas zasadniczej służby wojskowej (kiedy jeszcze istniała) na podobnym sprzęcie szkoliłem się. Rok produkcji sprzętu to był 1964 - już prawie sprzęt muzealny. _________________ Pozdrawiam Marcin SQ7SOP
Jest to ARO KU-10, aparatownia radioodbiorcza, sterująca innymi nadajnikami, np. 2 x R-140. Posiada dwa odbiorniki R-155, mały odbiornik UKF, dwie małe radiolinie R-405 z podzakresu "C" z antenami kątowymi do sterowania R-140 z odległości kilku kilometrów. Dwa dalekopisy podłączone do odbiornika R-155. Nie wydaje mi się, że to lata 64, raczej późne 80-te. Też na nich pracowałem. Jest duże prawdopodobieństwo, że jeszcze pracują. Tam nie ma nadajnika. Jurek _________________
Pomóż Wojtusiowi w walce z autyzmem: KRS 0000252666. Cel szczegółowy: Wojciech Karg
Nie pamiętam symbolu, ale to jest stacja radioliniowa. W przedniej części stoją dwie radiolinie, a między nimi cały pulpit komutacyjny. Po lewej stronie cały zespół dalekopisu, pulpit sterowania agregatem prądotwórczym i urządzenie szyfrujące. Po prawej w tylnej części za dalekopisem bodajże R-137 i odbiornik R-326. Głowy nie dam, ale to już prawie 30 lat, jak "zwiedzałem" te auta _________________ vy 73! Janek SP3NYU ------------------------------------------------------ Warto przeczytać...
Takich gratów pilnowałem jako Służba Wartownicza w "serwisie" wrocławskim. TREPY na etacie nie chciały nic gadać ze szwejami z poboru o szczegółach technicznych a człowiek się interesował techniką A teraz i wczoraj i jutro te "cuda techniki CCCP" w Hutmenie przerabiają na rurki Cu do wody Bardzo dobrze. _________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
Kristof - a bywałeś na "służbie" w Oleśnicy? Bo byłem tam parę razy z R-118 do przeglądu.
- Janku, ARO to chyba wcześniejsza epoka . Ta buda, to o ile dobrze pamiętam potocznie nazywana była RWŁ-ką (radiowy węzeł łączności). To sprzęt z lat 80-tych i tam już v-640 były na wyposażeniu. Ja na polowym warsztacie łączności miałem jeszcze oscyloskop, PFL'a do pomiaru częstotliwośi, i kupę innego "żelastwa".
A'propos R-118: - Smród palących się selenów po włączeniu zasilania w niewygrzanej budzie - bezcenny _________________ vy 73! Janek SP3NYU ------------------------------------------------------ Warto przeczytać...
Co roku podczas Militarnego Zlotu w Darlowie stacja klubowa z Postomina uruchamiala sie wlasnie ze 140-stki, ktora maja ''na stane''. _________________ Igor
To jest ARO KU-10 ! Typów ARO było kilka. A to jest ostatnie, które za moich czasów pracowało (do 2009r.) Pracowałem w pułku łączności, dla niektórych jako TREP Jurek _________________
Pomóż Wojtusiowi w walce z autyzmem: KRS 0000252666. Cel szczegółowy: Wojciech Karg
bardzo interesujace i przywodzi wspomnienia .W latach 70-81 chyba tego modulu jeszcze nie bylo wogole.. Nie przypominam sobie zebym go widzial.
Kolega ktory robi prezentacje mowi ze anteny zniknely ale w srodku nic nie bylo szabrowane. Otoz na dachu sa anteny z radiolinii moze mowil o masztach. O ile wiem tam nie bylo uchwytow na maszty. Maszty byly mocowane na 4kolowych przyczepkach podnoszone korbka i na odciagach SP3RAT widac jest z mlodszego pokolenia i sie dokladnie orientuje jak to wygladalo. Prosze o wypowiedz. Pamietam ze za czesci zapasowe to dowodcow rozliczano. Sprawdzano kazdy element z godnie z lista.
To co kolega na video stuka i mowi ze to tez antena do radiolinni to skrzynka antenowa. Dalej sa dwa uchwyty do anten bez masztow.( to byly anteny prentowe)? tak mysle.
SP9RQA a co to b ylo ten samochod z tylu na fotografi bo nie moge zajarzyc.
Witam. na dachu leżą dwie anteny kątowe do radiolinii. Skrzynka bliżej drzwi, ktoś ją dotykał ręką na filmie, to antena odbiorcza FAO, na lewo i prawo podstawy do anten prętowych 4m. To ARO KU-10 miało dwa maszty pneumatyczne, na końcach, których montowało się anteny do radiolinii R-405. Do tych samych masztów montowane były dipole odbiorcze.Maszty były przewożone tuż za kabiną po prawej stronie. Oba obok siebie. W środku nadwozia, pod lewą radiolinią znajdował się stabilizator do tzw. SOM (system odbioru mocy), prądnica napędzana silnikiem samochodu.Na samym środku, pomiędzy radioliniami, pulpit komutacyjny do którego podłączone były radiolinie i za pomocą tych radiolinii sterowało się nadajnikami np. R-140. Idąc w prawo, jak pokazuje kamera, stało urządzenie szyfrujące, chyba CDK (nie mam pewności). Takie urządzenia bywały dwa lub jedno, zależy od wersji ARO. Jedno polskie a drugie rosyjskie. To rosyjskie stało po przeciwnej stronie obok dalekopisu. Te odbiorniki R-155 to były z modułem UKF, i cały komplet nazywał się R-155U. Modół UKF znajduje się tuż pod panelem podstawowym, ten z czarnym elementem (VFO). Ja pracowałem jako oficer w latach 1980-2009. Jurek _________________
Pomóż Wojtusiowi w walce z autyzmem: KRS 0000252666. Cel szczegółowy: Wojciech Karg
Co to za "maszyna" ten samochod z tylu ze zdjecia sp9rqa? co na tym bylo? dupa wyglada jak od 140tki ale jakas rura i przyczepa?
Ja jestem po WSOWŁ, po Zegrzu, kończyłem w 1984(trudne lata). Tamtego sprzętu nie znam. Nadwozia różnych pojazdów były czasem podobne, większość rosyjskie. Na 100 % nie jest to R-140. To chyba jakiś sprzęt lotniczy, do obsługi lotnisk. Ja byłem typowym łącznościowcem. _________________
Pomóż Wojtusiowi w walce z autyzmem: KRS 0000252666. Cel szczegółowy: Wojciech Karg