| |
SP5MGS | 16.03.2020 11:48:10 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Marki Locator: KO02NI
Posty: 300 #5437202 Od: 2017-4-26
Ilość edycji wpisu: 8 | Kupiłem książkę Charlotte Krüger Mój dziadek Fałszerz. Na samym początku znalazłem dedykację: Dla DJ7MG Autorka jest córką DJ7MG. W książce znajdziemy kilka wątków krótkofalarskich:
Komputer znajdował się w kuchni, razem z jego sprzętem radiowym: dziennikiem łączności, kluczem telegraficznym, transceiverem. Był radiooperatorem amatorem.
Mieli po trzydzieści lat i mieszkali w przepięknej zagrodzie chłopskiej, do której należał teren wielkości 1,6 hektara. Ojciec wybudował duży maszt radiowy na łące
Zorientowałam się przy tym, że dziadek był odpowiednim kandydatem do działalności szpiegowskiej, ponieważ miał nietypowe hobby. Był radiooperatorem amatorem. Zapewne nauczył się tego od swojego ojca, inspektora telegrafu. Ja także wychowałam się w otoczeniu piskliwych i szeleszczących dźwięków emitowanych podczas wyszukiwania częstotliwości oraz przy staccato klucza telegraficznego, ponieważ mój ojciec również był zapalonym radiotelegrafistą. Nigdy nie podzielałam jego fascynacji tą techniką, a próby nauczenia się alfabetu Morse’a podejmowałam bez przekonania. Potrafię zaledwie wystukać swoje imię. Ojciec mógł godzinami siedzieć przy swoich ukochanych mrugających urządzeniach i nawiązywać kontakty z ludźmi z całego świata. Miał kepi z napisem Real radios glow in the dark. Na jego ulubionej maszynie świecił się wskaźnik częstotliwości i inne lampeczki. Radiotelegrafista amator ma niewiele do roboty: wymienia się danymi technicznymi, wpisuje je do dziennika radiowego, po czym szuka następnego kontaktu.
_________________ Grzesiek Volenti non fit iniuria https://wstratosfere.pl https://www.facebook.com/sp5wwl |
| |
Electra | 06.05.2024 03:23:40 |
|
|
| |
RV12P2000 | 16.03.2020 12:46:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 861 #5437220 Od: 2019-5-24
| "Radiooperator amator" - jak to profesjonalnie brzmi! Tłumacze nie zadali sobie zbyt wiele trudu... |
| |
SP6IX | 16.03.2020 15:25:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8134 #5437257 Od: 2008-3-18
| Tak niestety nas w tych latach nazywano zważ że to były lata 30 ubiegłego wieku. _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. |
| |
RV12P2000 | 16.03.2020 15:33:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 861 #5437261 Od: 2019-5-24
| O ile pamiętam w 1929 roku we Lwowie zaczął się ukazywać "Krótkofalowiec Polski". A jak ktoś bardzo chce nawiązać do lat trzydziestych powinien używać "radjooperator"... |
| |
SQ9MZ | 16.03.2020 15:36:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Rybnik
Posty: 1827 #5437263 Od: 2008-10-21
| Oglądałem oskarowych "Fałszerzy" (scenariusz wykorzystujący tę historię) ale nie pamiętam jakiegoś nawiązania do krótkofalarstwa. No ale książka jest o:
"SS-Sturmbannführer Bernhard Krüger kierował warsztatem fałszerskim założonym w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen. Pracowali w nim żydowscy więźniowie, których zadaniem było podrabianie brytyjskich funtów. Akcja przeszła do historii pod nazwą Operacja Bernhard (od imienia Krügera) i stanowiła bez wątpienia największe tego rodzaju przedsięwzięcie w historii. Kim był Bernhard Krüger? Czy starał się chronić swoich „pracowników”, czy też z zimną krwią wysyłał ich na śmierć? W toku pasjonującego śledztwa, podczas którego autorka spotykała się z naocznymi świadkami i przeszukiwała archiwa, Charlotte Krüger rekonstruuje podwójne życie swojego dziadka, by znaleźć odpowiedzi na dręczące ją pytania." _________________ Henryk SQ9MZ
________________________________________________________ "Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć." Włóczykij, Dolina Muminków.
|
| |
SP6IX | 16.03.2020 15:45:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8134 #5437267 Od: 2008-3-18
| Jak już to pisownia oryginalna "radyjooperator" w/g krótkofalowca z 1937 mam go u siebie. _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. |
| |
RV12P2000 | 16.03.2020 16:12:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 861 #5437270 Od: 2019-5-24
| W którym numerze i na której stronie? |
| |
SP5MGS | 16.03.2020 16:17:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Marki Locator: KO02NI
Posty: 300 #5437273 Od: 2017-4-26
| Według śledztwa wnuczki Krügera film, bardzo dobry zresztą, ma mało wspólnego z faktycznymi wydarzeniami. Książka dobrze napisana trochę w nurcie Eichmann w Jerozolimie: rzecz o banalności zła Hanny Arendt. Tylko nie z punktu filozofii (jak u Arendt), ale rozdarcia pomiędzy wspomnieniem kochanego dziadka, a dziadka historii - esesmana. _________________ Grzesiek Volenti non fit iniuria https://wstratosfere.pl https://www.facebook.com/sp5wwl |
| |
sp6ces | 16.03.2020 18:39:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Złotoryja D-ZT PGA- ZT02
Posty: 1308 #5437303 Od: 2010-7-8
Ilość edycji wpisu: 1 | Czy ktoś pamięta tytuł książki o angielskim krótkofalowcu G2STO lub G3STO chyba z czasów przedwojennych? Był na wózku inwalidzkim i interesował się ekspedycją naukową, z którą po pewnym czasie stracono wszelki kontakt i wszystkich uznano za zaginionych. Krótkofalowiec ten po pewnym czasie odebrał od nich sygnał SOS w pasmie 80 m lecz nikt mu nie uwierzył uznając to za niemożliwe. Dzięki jego staraniom wysłano ekipy ratunkowe i ekspedycję uratowano. Czy ktoś pamięta tytuł? Czytałem ją około 50 lat temu i chętnie zrobiłbym to ponownie. Książka była w języku polskim. Jurek |
| |
sp3suz | 16.03.2020 18:52:57 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3381 #5437306 Od: 2011-3-19
| @SP6CES Moze chodzi o "Na Ratunek" Autorstwa Stefanii Sempołowskiej? Bo ja jako lelturę szkolna czytałem "Tumbo z Przylądka Dobrej Nadzieji" Centkiewiczów. O murzyńskim chłopcu obsługujacym radiostacje na "wielorybnikach". Nato miast Tobie może chodzić o wyprawę sterowcem kpt. Umberto Nobille na biegun północny. Radiowcem jest tam niejaki Biaggi. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! |
| |
RV12P2000 | 16.03.2020 19:00:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 861 #5437307 Od: 2019-5-24
| "Ziemia, którą Bóg dał Kainowi". A wyprawa Nobile to "Czerwony namiot". |
| |
Electra | 06.05.2024 03:23:40 |
|
|
| |
sp2lqp | 16.03.2020 20:28:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 739 #5437353 Od: 2011-3-28
| Andrzej Szczypiorski, "Lot 627" - część cyklu wydana w 1973, ta ze śmigłowcem na okładce i strzelającym z niego gościem. Słabo już pamiętam, w końcu trochę lat minęło, czytałem ją jako nastolatek zaczynające właśnie przygodę z krótkofalarstwem. Jest tam krótka wzmianka o młodym radioamatorze, który usłyszał przypadkiem nadawane "sygnały radiowe". To wydarzenie, opisane chyba na połowie strony, miało oczywiście "ogromne" znaczenie dla całej akcji powieści. Co nie zmienia faktu, że jako nastolatek zaczynający przygodę z radiem byłem szalenie dumny, jak my - radioamatorzy możemy być pożyteczni... _________________ Pozdrawiam Piotr SP2LQP www.sp2lqp.pl
-------------------- Usłyszałem od Cezarego SP7UKL fajną opinię: Nie znam się, więc się wypowiem.
Genialna w swojej prostocie kwintesencja obecnych czasów. Smutne, ale prawdziwe.
|
| |
SQ9MZ | 16.03.2020 22:43:48 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Rybnik
Posty: 1827 #5437404 Od: 2008-10-21
Ilość edycji wpisu: 1 | W filmie jest - o ile dobrze pamiętam - scena gdy jakiś nasłuchowiec z północy ZSRR odebrał sygnał Biaggiego.
Natomiast ciekawostką jest pomoc Radia Katowice podczas przelotu sterowca Nobilego nad Polską.
https://katowice.naszemiasto.pl/jak-radio-katowice-uratowalo-sterowiec-italia/ar/c13-1401125 _________________ Henryk SQ9MZ
________________________________________________________ "Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć." Włóczykij, Dolina Muminków.
|