| |
SQ6KBW | 12.02.2016 10:02:28 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wałbrzych JO80DT
Posty: 260 #2238522 Od: 2010-7-6
| Witam. Proszę o zidentyfikowanie widocznego na zdjęciu pojazdu. Na burcie widoczny napis "Pionier", ale nigdzie nie mogę odszukać informacji na temat jego przeznaczenia. Czy to radiostacja lub polowa centrala telefoniczna? Ze słuchawką przy uchu mój dziadek. Pytałem na forum militarnym, nikt nic nie wie.
http://odkrywca.pl/forum_pics/picsforum22/pionier_copy.jpg _________________ SQ6KBW Arek SR6S --> 145.7875 MHz ... i KF |
| |
Electra | 01.11.2024 01:09:36 |
|
|
| |
sp3hbf | 12.02.2016 11:07:48 |
Grupa: Użytkownik
QTH: świebodzin
Posty: 574 #2238558 Od: 2012-6-15
| Witam. Proszę o zidentyfikowanie widocznego na zdjęciu pojazdu. Na burcie widoczny napis "Pionier", ale nigdzie nie mogę odszukać informacji na temat jego przeznaczenia. Czy to radiostacja lub polowa centrala telefoniczna? Ze słuchawką przy uchu mój dziadek. Pytałem na forum militarnym, nikt nic nie wie.
Skontaktuj się z Adamem SP6EBK, on ma bardzo dużą wiedzę na temat sprzętu tego typu,na pewno pomoże.
Ryszard SP3HBF.
|
| |
SQ8CBF | 12.02.2016 12:02:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KN09VQ KROSNO
Posty: 533 #2238578 Od: 2010-5-30
| jacie kręcę!! ten zestaw siwki ciągnęły? extra fotka. ce.lowo pisze by śledzic dalszą historie tej fotki.VY73!! jakie to lata??? |
| |
SP1AP | 12.02.2016 12:04:50 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2238579 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Ze zdjęcia wynika, że wóz jest z napędem owsianym, pewnie się "ładuje" na pobliskiej łące. Przed wojną w armii oprócz jazdy wierzchem stosowano też różne konne zaprzęgi, np do armat i ten pewnie też był używany do wyjazdów w teren. Widać na przedzie siedzenie woźnicy i haki do zapięcia barczyków konnych. |
| |
SP1AP | 12.02.2016 12:49:34 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2238593 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Pracowałem jako młody chłopak na wsi i u nas dla jednego konia był "barczyk" oraz do ciężkich plac polowych dla trójki koni stosowany był "bark" z "wagami" na krótszym końcu dla pary koni, a na dłuższym zapinało się "barczyk" dla jednego konia. "Orczyk" to kresowe określenie, ale od kresowiaków wiele nazw się upowszechniło w całym kraju. |
| |
sp3rat | 12.02.2016 16:54:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Śrem
Posty: 746 #2238668 Od: 2009-3-26
| A na zabawy też się chodziło z "kłonicą" ( nie wiem czy dobrze piszę), a i "brony" leżały nieopodal.
Jurek _________________
Pomóż Wojtusiowi w walce z autyzmem: KRS 0000252666. Cel szczegółowy: Wojciech Karg |
| |
SP1AP | 12.02.2016 16:59:30 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2238670 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 2 | Tak, kłonica to był pionowy, lekko ukośnie nachylony kołek podtrzymujący boki wozu konnego. Wóz miał 4 kłonice. To należało trzymać oburącz, było cięższe i dość grube. |
| |
nowy1970 | 12.02.2016 18:04:34 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 126 #2238702 Od: 2011-8-12
| ...Barbarossę rozpoczęto dysponując od 600-750 tys koni,które głównie ciągnęły artylerię i tabory,a przez całą wojnę przewinęło się ich przez Wehrmacht 2,5 miliona.Straty były ogromne-każdego dnia ginęło około tysiąca tych zwierząt... http://www.historycy.org/index.php?showtopic=57494 |
| |
SP1AP | 12.02.2016 18:17:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2238713 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | A na tej fotce z linku prawdopodobnie jest konna polowa stacja telefoniczna, Twój dziadek ma na ziemi aparat telefoniczny prawdopodobnie typu TAI(telefoniczny aparat induktorowy), czy coś w tym rodzaju, a jego kolega na dachu mocuje linię telefoniczną do gałęzi. Z boku kozła woźnicy jest bęben z kablem, co potwierdza teorię o łączności telefonicznej. |
| |
SQ6KBW | 12.02.2016 20:02:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wałbrzych JO80DT
Posty: 260 #2238772 Od: 2010-7-6
Ilość edycji wpisu: 2 | Nie mam pojęcia, gdzie dziadek służył. Jego zaświadczenie wojskowe wskazuje na to, że był tylko wcielony do pospolitego ruszenia z bronią. Na kilku pozostałych zdjęciach nie widać, aby nosił mundur. Raczej monterski ferszalung. I raz telefonuje aparatem polowym, a raz bawi się ... detonatorem Lata? Dziadek to rocznik 1911. Nie wiem, ile mógł mieć tutaj. W cywilu mieszkał i pracował w Stryju, prawdopodobnie przy szybach naftowych. Pozostałe zdjęcia poniżej. PS. Ebekusa zapytam.
http://obrazki.elektroda.pl/5464906900_1455303717.jpg http://obrazki.elektroda.pl/5680668300_1455303857.jpg http://obrazki.elektroda.pl/3995681600_1455303860.jpg _________________ SQ6KBW Arek SR6S --> 145.7875 MHz ... i KF |
| |
sp2ayc | 12.02.2016 20:07:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gdańsk
Posty: 531 #2238774 Od: 2009-4-26
| SP1AP pisze: Pracowałem jako młody chłopak na wsi i u nas dla jednego konia był "barczyk" oraz do ciężkich plac polowych dla trójki koni stosowany był "bark" z "wagami" na krótszym końcu dla pary koni, a na dłuższym zapinało się "barczyk" dla jednego konia. "Orczyk" to kresowe określenie, ale od kresowiaków wiele nazw się upowszechniło w całym kraju.
Nie wiem, na jakiej wsi pracowałeś i nie wiem, dlaczego piszesz, że ORCZYK to określenie pochodzące z Kresów. W języku polskim funkcjonuje słowo ORCZYK pochodzące z niemieckiego ORTSCHEIT i ma wiele znaczeń. Nigdy nie spotkałem sie z określeniem orczyka jako barczyk. Jaka to gwara?
_________________ Pozdrawiam Piotr |
| |
Electra | 01.11.2024 01:09:36 |
|
|
| |
SP1AP | 12.02.2016 20:45:30 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2238799 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Poznańskie "pyry" Piotrze do dziś tak to na wsi nazywają. Można więc to uznać za poznańską gwarę. Co do niemieckiego ORTSCHEIT nie widzę tu żadnego fonetycznego podobieństwa, chociaż niemieckie znaczenie jest mi znane, ale może ja się mylę? Może też po wojnie się przyjęło tak to mówić, bo powtarzam, że słowo "orczyk" mi do "ortscheit'a" nijak brzmieniem nie pasuje. Albo może Ty się mylisz? |
| |
sp3nyu | 12.02.2016 21:38:42 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Iłowa JO71OL
Posty: 2536 #2238832 Od: 2011-2-8
| Szanujcie założyciela topica... _________________ vy 73! Janek SP3NYU ------------------------------------------------------ Warto przeczytać...
|
| |
SP1AP | 12.02.2016 21:49:23 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2238837 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY |
Jasne, dyskusja za bardzo zboczyła od meritum. |
| |
SP5TZY | 13.02.2016 08:26:46 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 784 #2238895 Od: 2011-9-30
Ilość edycji wpisu: 1 | SP1AP pisze: Tak, kłonica to był pionowy, lekko ukośnie nachylony kołek podtrzymujący boki wozu konnego. Wóz miał 4 kłonice. To należało trzymać oburącz, było cięższe i dość grube.
Zbigu,
tak naprawdę miał dwie kłonice i dwie leśnice... ot zależy czy przód czy tył tego "pojazdu" ;-)
Pozdrawiam, Jurek, SP5TZY _________________ Jurek, SP5TZY |
| |
SP2LIG | 13.02.2016 09:02:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13099 #2238902 Od: 2009-3-16
| SP1AP pisze: Poznańskie "pyry" Piotrze do dziś tak to na wsi nazywają. Można więc to uznać za poznańską gwarę. Co do niemieckiego ORTSCHEIT nie widzę tu żadnego fonetycznego podobieństwa, chociaż niemieckie znaczenie jest mi znane, ale może ja się mylę? Może też po wojnie się przyjęło tak to mówić, bo powtarzam, że słowo "orczyk" mi do "ortscheit'a" nijak brzmieniem nie pasuje. Albo może Ty się mylisz?
Mam również rodzinę na wsi w poznańskim, w użyciu zawsze był orczyk dla jednego konia i waga dla dwóch lub trzech koni. Poznańskie to dawny zabór pruski a nie rosyjski lub austryjacki. Wyjaśnienie Piotra jest bardziej przekonywujące i logiczne. _______________ Greg SP2LIG |
| |
SP1AP | 13.02.2016 09:25:19 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2238912 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | EOT! Nie będę karmił trolla. Bo tu ktoś ciągle usilnie zbacza z tematu. |
| |
Electra | 01.11.2024 01:09:36 |
|
|